Forum www.sax.fora.pl Strona Główna www.sax.fora.pl
forum saksofonowe
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wywinięta warga
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sax.fora.pl Strona Główna -> Forum dla początkujących
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Matted




Dołączył: 24 Maj 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:47, 25 Maj 2012    Temat postu:

Na weselu tak gralem, bo tak mnie nauczyli w szkole muzycznej. Zadecie klasyczne na saksofonie jest bledne i nie prawidlowe- juz wczesniej pisal o tym bmvip, ktorego popieram w 100%. Skoro mozna grac rozrywke na wardze luznej, to czemu niby nie mozna zagrac klasyki?, bo tego nie rozumiem. Skoro masz nagrania to daj linki, posluchamy jak grasz klasyke:). Licza sie umiejetnosci, oraz to ile cwiczysz i jak. Nie chwal sie szkola muzyczna bo nie ty jeden ja masz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Albattros




Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: praszka

PostWysłany: Pią 23:04, 25 Maj 2012    Temat postu:

Matted napisał:
Na weselu tak gralem, bo tak mnie nauczyli w szkole muzycznej. Zadecie klasyczne na saksofonie jest bledne i nie prawidlowe- juz wczesniej pisal o tym bmvip, ktorego popieram w 100%. Skoro mozna grac rozrywke na wardze luznej, to czemu niby nie mozna zagrac klasyki?, bo tego nie rozumiem. Skoro masz nagrania to daj linki, posluchamy jak grasz klasyke:). Licza sie umiejetnosci, oraz to ile cwiczysz i jak. Nie chwal sie szkola muzyczna bo nie ty jeden ja masz.


no tak się złożyło że z klasyki akurat nie mam żadnych swoich nagrań. co do zadęcia, to faktycznie być może błędnie Cię nauczyli, skoro przegrazałeś sobie wargę. tak nie powinno się dziać. gdy się za bardzo dociśnie szczęką dolną wargę do stroika to rzeczywiście można sobie krzywdę zrobić. ale nie krytykuj systemu. to tak jakbyś pozwał producenta kosiarek za to że odciąłeś sobie nogę gdy na nią najechałeś. złe użytkowanie, ot co...co do szkoły to się nie chwalę tylko wyjaśniam sytuację dlaczgo wogóle się odzywam w tej sprawie.
i tak po pierwsze - nie przedstawiłeś się
po drugie - daj nagrania ze swojego zadęcia, ja za jakiś czas nagram klasykę to zapodam. rozrywkę też nagram i zapodam.
po trzecie - na weselach się nie gra klasycznym zadęciem to inny rodzaj muzyki. być może się zniechęciłeś-już wyżej pisałem dlaczego.
po czwarte - każdy ma swoje autorytety - ja mam np. Pawła Gusnara, Oto Vrhovnika, C.Delange, A. Bornkamp. Ty też masz swoje autorytety które popierasz w 100%. Twoja sprawa. ale nie wiem dlaczego negujesz coś czego nie potrafisz?
po piąte do Twego pytania o zadęcie luźne - po prostu w klasyce saksofon nie brzmi z luźnym zadęciem, z wargą przed zębami wywiniętą nad brodę. inny rodzaj ustnika, inne stroiki inne dmuchanie w rurę. no podajcie mi przykłady klasyków grających na luźnym zadęciu takim jak Wasz guru proponuje? w klasyce chodzi o specyficzny rodzaj brzmienia, wiem że Ty i bmvip tego nie rozumiecie, ale skoro nie gracie klasyki to po kiego grzyba się wypowiadacie na te tematy? Ciebie też nie rozumiem - chcesz grać chałtury na klasycznym zadęciu i klasycznym ustniku? inny rodzaj muzyki to jest przecież.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bmvip




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wejherowo/woj.pomorskie

PostWysłany: Sob 6:53, 26 Maj 2012    Temat postu:

Albattros napisał:
bmvip napisał:
Albattros napisał:
żal mi ciebie kolego, tak się złożyło, że jestem po studiach muzycznych i ćwiczyłem dzień w dzień po kilka godzin, nie miałem żadnych problemów z krwawiącą wargą. w weekendy też czasem grałem wesela, z tym że na luźnej wardze i dawałem radę. klasyka to klasyka a chałtura to chałtura. na prawdę nie umiesz tych dwóch rzeczy rozróżnić? to że nie umiesz dmuchać w saksofon i ci krwawiła warga bo za mocno zębami dociskałeś to już nie mój problem. a w sumie to chętnie chciałbym posłuchać jak grasz. naprawdę...a to jak pisze to moja sprawa. wrzuć coś, czekam.
odnoszę wrażenie że jesteś po prostu domorosłym chałturnikiem który coś tam zaczyna cwaniaczyć.


Albattros Ty to zawsze do konfliktu dążysz, po co te ubliżania i poniżania ? Uważasz się za artystę ? - bo studiujesz (a nie skończyłeś)
Faktycznie Matted ma rację nie słyszeliśmy żadnego Twojego nagrania.
To nie studia uczą, a praca indywidualna i mądre ćwiczenia, wiesz ja już nie raz widziałem jak magister po studiach dostawał kopa z cyrku lub ze statku, - w tym zawodzie nikt o papier nie pyta, albo umiesz grać, albo do widzenia. Dyskutujemy kolego na argumenty, a nie na docinki !!!



przyganiał kocioł garnkowi-ten co nie dąży do konfliktu się odezwał Wink może faktycznie trochę przesadziłem, ale Matted zmusił mnie do tego swym zachowaniem. skończyłem studia muzyczne w dwóch kierunkach, klarnet i saksofon już kilka lat temu. ja słyszałem na you tube czy czymś podobnym jakiś czas temu Twoje nagrania, nie wiem czemu teraz ich nie mogę znaleźć...matted (a czemu nie nazwał się np. ciabatto?) w ogóle się nawet nie przedstawił, nie mówiąc już o jakimkolwiek nagraniu. ale z tego co pisał, że na weselu grał z wargą na zębach to powodzenia. nie rozróżnia zadęcia klasycznego od chałturniczego to po co się wypowiada? moich nagrań możecie posłuchać w internecie. poszukajcie sobie tylko.
co do sax123 to nie wiem czemu go bmvip krytykujesz? bo Cię nie poparł? co do argumentów to największym jest to, że można na podwiniętej wardze uzyskać klasyczne brzmienie, o co nam chodzi przecież.


Czy ja komuś w tym temacie docinam? - rozmawiamy na argumenty, czasem nawet się sprzeczamy, ale to nie powód by sobie dogryzać! Ty chyba Albattros sugerujesz że ja to Matted ??? Smile - To że ktoś podziela moje poglądy, nie znaczy, że się pod kogoś podszywam, naprawdę jak na faceta z wyższym wykształceniem trochę więcej kultury i rozsądku !!!
Co do sax123 gdzie tu krytyka, kolega napisał to co wszyscy wiemy i żadnego argumentu nie dorzucił.
Proponuję zrobić coś w rodzaju tabeli porównawczej, wady i zalety obu sposobów grania/zadęcia i do tego po prostu głosowanie, co Wy na to ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bmvip dnia Sob 6:53, 26 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Albattros




Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: praszka

PostWysłany: Sob 9:15, 26 Maj 2012    Temat postu:

no ta dyskusja trochę za daleko się posunęła. z tym kotłem i garnkiem chodziło mi o całokształt Wink po prostu obaj jesteśmy czasem uparci aż do przesady. no i w tej dyskusji gdzieś gdzieś się to wszystko zatraciło... nie chciałem nikogo urazić ale też nie pozwolę obrażać siebie. Matted nawet się nie przedstawił-skąd jest ile ma lat i ile gra...moja reakcja na jego pojawienie się może była troszkę zdeterminowana wcześniejszymi wydarzeniami na innym forum. proponuje już zaprzestać tematu. gra klasyczna to inna bajka niż gra rozrywki, wesela czy jazzu. jak ktoś się nie zgadza to w porządku - jego zdanie. nie uważam się za żaden autorytet w tej dziedzinie (choć kończyłem studia u prof. który za takiego jest uważany)-żeby nie było. po prostu wyrażam swoja opinię i próbuję zapoznać ją z innymi, może się komuś przyda, kto wie. a jak ktoś chce grać po swojemu to przecież niech gra. nic nikomu nie narzucam. poza tym cały czas wypowiadałem się w sprawach muzyki klasycznej-a o ile się zorientowałem mało kto na forum się tym zajmuje...też gram rozrywkę i dmucham zupełnie inaczej w saksofon gdy jest założony vandoren, a inaczej gdy meyer czy beechler...
zatracony sens dyskusji doprowadził do trochę niezręcznej sytuacji-kłótnie i docinki, ot co udało się stworzyć. żadnego consensusu, czy choćby zalążka akceptacji. nie o to chodziło przecież. ja nie neguję Waszego zadęcia, jak już mówiłem grajcie jak chcecie, nie jesteście moimi uczniami przecież...nie każe nikomu grać też z wargą na zębach. jak ktoś chce uzyskać klasyczne brzmienie saksofonu to niech idzie do szkoły muzycznej albo uczy się u kogoś kto wie w czym rzecz. jak ktoś chce grać chałtury to niech gra po swojemu. uważam, że solidne klasyczne wykształcenie muzyczne bardzo pomaga w późniejszym graniu rozrywki, zresztą nie tylko ja tak sądzę. niewielka zmiana układu ust, reszta układu zadęciowego pozostaje bez zmian...jeżeli ktoś twierdzi że do grania nie trzeba wykształcenia to ja tego nie neguję. weźcie tylko pod uwagę to, że warto znać choćby teorię i umieć właściwie dmuchnąć w rurę, co nie? a samemu ciężko to osiągnąć niestety, bo dmuchanie w saksofon nie leży w naturze ludzkiej...
to chyba tyle, ktoś chce coś jeszcze dodać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pawelsax




Dołączył: 29 Lis 2011
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:21, 23 Cze 2012    Temat postu:

To ja dorzucę jeszcze swoje 3 grosze.
Jak najbardziej popieram argumenty Albattros'a, ponieważ jako jedyny wypowiada się rozsądnie, biorąc pod uwagę oba kierunki rozwoju- klasykę i jazz na saksofonie.
Nie rozumiem tej ciągłej wojny klasyków z jazzmanami o to, co należy robić z wargą.
Jeśli chcesz grać klasykę na przynajmniej akademickim poziomie nie ma opcji, żebyś mógł ją grać na jazzowym ustniku. Wyobraźcie sobie, że na klasycznym konkursie ktoś gra Desenclos'a albo Głazunowa na metalowym ustniku lub z wywiniętą wargą. Komisja od razu by mu przerwała jakby tylko usłyszała pierwszy dźwięk, który odbiegałby od estetyki dźwięku klasycznego.
Jeśli gracie sobie w domu klasykę sami dla siebie, na typowo jazzowym i jak to określacie "jedynym prawidłowym" aparacie, to dobrze. Ale nie będzie to nigdy zagrane na takim poziomie (jesli chodzi o barwę) jak przez klasyka grającego od kilkunastu lat zadęciem klasycznym. I w bezpośredniej konfrontacji np na konkursie nie mielibyście z klasykiem szans.

Konfrontacji? Tak właśnie takiego słowa użyłem. Jeśli jedziesz na konkurs to rywalizujesz z innymi, jesteś oceniany i musisz zagrać najładniej jak potrafisz zgodnie z przyjętymi zasadami klasyki. Mogło by się wydawać, że to jest negatywne zjawisko, jednak tak nie jest. Mimo, że ludzie rywalizują ze sobą i wydawać by się mogło, że grają tak samo, jednak dla wrażliwego słuchacza będzie oczywiste dlaczego akurat ten zajął 1 miejsce a ten 3 miejsce.
Tak więc klasyka wymaga perfekcji, dostosowania się do pewnych kanonów i zaakceptowania ich i nie jest to granie z zadęciem typowo jazzowym.

Teraz pewnie większość z Was pomyśli, że to bez sensu...
Ale to nie jest bez sensu. Klasyka uczy wrażliwości, dokładności i perfekcji. Już prawie 10 lat gram klasykę na saksofonie i nie żałuję, że nie zaczynałem od razu od jazzu. Być może po 10 latach siedzenia w rozrywce miałbym lepszego skilla w improwizacji i fajniejszy sound ale uważam, że dzięki podstawom klasycznym mogę rozwijać się w takim tępię, że za parę lat będę na wiele wyższym poziomie niż mógłbym być grając tylko jazz.
Mam też możliwość grać oba te gatunki profesjonalnie bo łatwo jest przejść z klasyki do jazzu, bo z jazzu do klasyki już nieco trudniej.

Cytowaliście słowa z książek Barona i Pitucha. Baron jest jazzowym saksofonistą i nie zajmuje się klasyką. Jeśli mówi, że granie na podwiniętej wardze na saksofonie, ale granie JAZZu jest błędem to ma abolutną rację.
Tak samo Pituch którego uczniami jest wielu znanych dzisiaj saksofonistów (np. P.Gusnar) i to, że gra na zadęciu klarnetowym nie sprawia, że gra on źle.
Myślę, że trochę źle zinterpretowaliście słowa Barona. Bo gdyby granie na klasycznym zadęciu było złe to w Japonii nie było by obecnie kilku tysięcy klasycznych saksofonistów a jak wiadomo Japonia króluje w nowinkach technicznych, gdyby wasze zdanie bylo by prawdziwe to na pewno zmienili by oni swoje zadęcie Smile

Ktoś prosił wcześniej o inne utwory Tomasiego, faktycznie kompozytor bardzo dobry. To jego utwór w wykonaniu Armenskiego saksofonisty który jestem dosyć znanym obecnie w środowisku klasycznym. Uczy on się w Niemczech, w kolejnym państwie w które wiedzie prym w nowinkach technicznych i gra on klasykę( może powinniście do niego pojechać i powiedzieć mu, że źle gra i musi zmienić zadęcie Smile )

http://www.youtube.com/watch?v=vZ3L1CWH8fM


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zylka85




Dołączył: 02 Sie 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:05, 25 Lip 2012    Temat postu:

"Niezwykle istotne jest położenie dolnej wargi grającego. Saksofoniści klasyczni skłaniają się do podwijania dolnej wargi na wzór zadęcia klarnetowego. W ten sposób dolna warga tworzy rodzaj bufora, miękkiej poduszki oddzielającej dolne zęby od stroika.

Taki rodzaj zadęcia umożliwia pełną kontrolę dynamiki, precyzyjną intonację kosztem szerokiego, pełnego brzmienia saksofonu jazzowego.
Saksofoniści estradowi (jazzowi, rozrywkowi) rozluźniają dolną wargę nie podwijając jej na zębach dolnych dzięki czemu stroik drga pełniej a brzmienie staje się szerokie.
Nie oznacza to jednak, że ich dolna warga jest zupełnie rozluźniona. Obejmuje ona ustnik ze stroikiem w sposób pozwalający na płynne obniżenie dźwięku (obciągnięcie) ustami co najmniej o pół tonu w środku skali instrumentu. (Doświadczony saksofonista potrafi umiejętnym operowaniem aparatem zadęcia i oddechem osiągnąć glissando o ambitusie kwinty i więcej)."

cyt. Krzysztof Kralka, [link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zylka85 dnia Śro 20:20, 25 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Teddy




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:07, 25 Lip 2012    Temat postu:

Ładne usta

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zylka85




Dołączył: 02 Sie 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:14, 25 Lip 2012    Temat postu:

Teddy napisał:
Ładne usta

Bardzo Laughing Oczywiście te kobiece!

Zaciekawiła mnie ta dyskusja tym bardziej, że sam mam nieprawidłowe zadęcie i pora ustawić je w prawidłowy sposób i ułatwić sobie życie.
http://www.youtube.com/watch?v=YAuTOifbalA&feature=related
- Jerry Bergonzi na warsztatach


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez zylka85 dnia Czw 7:55, 26 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrad9991




Dołączył: 09 Lip 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:02, 26 Lip 2012    Temat postu:

Zostałem odesłany do tego tematu, może to i lepiej, bo w moim zainteresowała się tylko jedna osoba (za to doświadczona, dzięki bmvip), więc może tu dostanę kilka odpowiedzi... Czy sposób ułożenia dolnej wargi może wpływać na to, czy sax stroi czy nie?? Bo ostatnio na tenorze kupiłem ustnik o większym odchyleniu niż wcześniej, wynosiło 7, zawsze grałem na 5. Od wysokiego A w górę sax z tym ustnikiem nie stroi (o pół tonu za wysoko), za to niżej stroi idealnie. Stroi wtedy, kiedy zagram z wywiniętą dolną wargą, a że nigdy wcześniej nie znałem tego sposobu, to ten dźwięk nie brzmi wtedy za dobrze...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez konrad9991 dnia Czw 8:04, 26 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Teddy




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:37, 26 Lip 2012    Temat postu:

konrad9991 napisał:
... Czy sposób ułożenia dolnej wargi może wpływać na to, czy sax stroi czy nie?? ...

Saks stroi, jak sam napisałeś Wink wywynięta warga ma jakiś tam wpływ, no może większy jej nacisk na stroik. Ale kwestia niestrojenia saksofonisty leży zazwyczaj w pracy gardła. Jak dźwięk ucieka do góry to efekt zaciskającego się gardła, szczególnie dotyczy to drugiej i trzeciej oktawy. Więcej "ziewaj" do saksofonu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrad9991




Dołączył: 09 Lip 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:22, 26 Lip 2012    Temat postu:

Chyba rozumiem o co chodzi. Właśnie wszystko stroi, kiedy nie ściskam stroika praktycznie w ogóle, ale jak już pisałem, to nie brzmi za dobrze :/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Albattros




Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: praszka

PostWysłany: Czw 23:37, 26 Lip 2012    Temat postu:

warga też ma znaczenie.
P.S. Ładne usta Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrad9991




Dołączył: 09 Lip 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:31, 27 Lip 2012    Temat postu:

Teraz przynajmniej wiem o co chodzi, dzięki za odpowiedzi. No te usta kobiece to naprawdę ładne Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rtfg




Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 14:38, 25 Sty 2013    Temat postu:

Przeraszam bardzo ale zadęcie klasyczne nie jest błędne .
Bardzo szanowany pedagog prof.Bernard Steuer tak właśnie uczy a jego autorytetu z całym szacunkem nie morze podwarzać rzaden z was. Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rtfg dnia Pią 14:39, 25 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Teddy




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:41, 25 Sty 2013    Temat postu:

Nikt nie podważa autorytetów i bardzo cenimy tutaj ich dorobek.
Na Forum są zarówno klasycy, grający wyłącznie zadęciem klasycznym, jak i "rozrywkowcy", grający wyłącznie luźną wargą. Są też grający jedno i drugie, na oba sposoby. Dyskusje o zadęciu klasycznym vs rozrywkowym budzą zawsze dużo emocji i lepiej ich nie podgrzewać.
Na Forum zazwyczaj poruszamy się w tematach praktycznych, odkładając dyskusje akademickie dla szkół i uczelni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sax.fora.pl Strona Główna -> Forum dla początkujących Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 5 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin