www.sax.fora.pl

[symeon]

A taki Jupiter JAS 500 albo JAS 567 używany z półroczną gwarancją ile mi posłuży kiedy będe wiedział że należy go serwisować? Nie chcę dać więcej niż 2000 zł w razie jak by gra na saksie nie była dla mnie. Ile daliście za pierwszy saks?

[Ajgor]

Jak dobrze poszukasz (albo poczekasz), to znajdziesz Jupitera 769 za taką kwotę (lub niewiele większą). To jest o półkę wyżej. Mi się udało takiego kupić za 1700zł, ale za serwis musiałem trochę zapłacić, i teraz mi służy bardzo dobrze.

[symeon]

Tata dalej mnie zniechęca do saksofonu mówiąc że wujek ma kolegę który jest po szkole muzycznej w której uczył się grać na klarnecie i nie ogarnął saksofonu, powiedziałem że choć bym miał zbierać rok na saksa i dmuchać w niego 2 lata to i tak spróbuje mówię mu że napisałem na forum gdzie grają ludzie i sie niektórzy sami uczyli to nie wierzy, teraz mam dodatkową motywacje żeby pokazać samemu sobie i innym co we mnie nie wierzą że dam rade dodatkowo muszę się pochwalić że rzuciłem papierosy żeby szybciej uzbierać na instrument. I tak zamierzam kupić tylko kwestia taka jako że i tak będę długo zbierał opłaca się wziąć saks używany jaki tylko znajde z półroczną gwarancją czy dozbierać i kupić sobie nówkę za ponad 3 tys i mieć 24 miesięczną gwarancję?

[Ajgor]

Nówka za ponad 3 tysiące to nie będzie najwyższa półka. Lepiej używkę za 3 tysiące. Będzie na pewno lepszy.
Ja na saksie uczyłem się sam od podstaw. Na podstawie filmów na Youtube. Z tym, że dawniej grałem na trąbce, akordeonie, basie... Nuty znałem już bardzo dobrze. Oddychanie miałem opanowane.
Ale wszystkiego można się nauczyć.

[CHESTER]

Mogę się spotkać z Twoim tatą i pokazać mu jak gra ktoś taki jak ja: czyli samouk z 3 letnim doświadczeniem.

[symeon]

Dziękuję CHESTER ale przekonam go sam tak jak mówie musi mu wystarczyć to że mam zapałi chęci, martwi go tylko że saksofon kosztuje boi się że wyrzuce mnóstwo PLN-ów w błoto i na tym się skończy. Tata myśli że jak mało ludzi gra na saksofonie to że jest to z automatu nie osiągalne. Możecie mi wysłać linki do nagrań saksofonowych gdzie ludzie sami się uczyli grać? Bez znajomości teorii muzyki i nut? Dla Mnie nawet jak wydam 2 tys na saks i spróbuję to nie będę żałował. Złapałem bakcyla słucham smooth jazzu i nagrań gdzie saksa jest dużo chociaż jestem pasjonatem raczej rapu niż jazzu wcześniej myślałem że nie rozumiem jazzu ale to też wspaniała muzyka nie myślałem że będe kiedyś jazzu słuchał wcześniej był dla mnie "za "trudny". Otworzyłem się bardziej na nowe brzmienia. Najbardziej chyba w saksofonie podoba mi się to że może zagrać do wszystkiego popu rocka funky im więcej słucham tymbardziej mi się podoba.

[Ajgor]

Dwie pomyłki w jednym poście.

Po pierwsze: MNÓSTWO ludzi gra na saksofonach. Chociaż większość na poziomie "orkiestrowym", czyli odtwarzają z nut, ale nie improwizują. Znają nuty, ale nie znają zasad kompozycji. Znam nawet takich, co grają 20 lat, a nie słyszeli, ze istnieje coś takiego, jak "skala" Albo, że są różne ustniki, i mają wpływ na brzmienie i łatwość gry. Grają ileś lat na plastikowym Rico, i nie myślą nawet, że na innych (chociażby na Meyerze) może się lepiej grać Przychodzą na próbę, odegrają z książeczki kilka marszy, i to jest ich całe granie.

Po drugie: Jak kupisz używany saks za te 2500PLN, to w razie, gdyby jednak okazało się, że "to nie to", odsprzedasz go z niewielką stratą, lub w ogóle bez straty Dlatego warto kupić używkę, a nie nowy (na nowym stracisz zawsze. A jak kupisz chińczyka za 1500zł, to możesz w ogóle nie sprzedać).

[CHESTER]

Gość z 3 letnim doświadczeniem, brak grania z nut (zapisuje jedynie pomysły które ćwiczy we wszystkich tonacjach), analizuje dlaczego to działa i myśli składnikami akordów. Cel: opanowanie up structures na przyzwoitym poziomie, granie kolorami, dźwięki zawieszone, więcej podwójnie opóźnionych dominant septymowych i ciekawych ciążeń, lepsze opanowanie timingu: czyli granie z przodu w środku i z tyłu bez przypadkowości.

https://www.youtube.com/watch?v=WmbFKwLbIpo&feature=youtu.be

[Ajgor]

CHESTER to Ty na filmiku?

[CHESTER]

[symeon]

Bardzo podoba mi się takie granie i to na prawdę po 3 latach grania? Jak bym doszedł to takiego poziomu był bym zadowolony. Szacun

[CHESTER]

[symeon]

Rozumiem. Ja cały czas też w słuchawkach siedze i słucham czegoś Candy Dulfer albo Kazika z Jerzym Mazzolem pamiętam że pierwsze nagranie jakie usłyszałem z saksofonem to Kultu "Krew Boga"

[Teddy]

Yamaha YTS-62 rulez....

[symeon]

No to już pewne w przyszłym miesiącu kupuję saks ile na początku i jak ćwiczyć w sensie mogę się już jakoś przygotowywać? Będe miał +/- 2100 PLN-ów, przeczytałem już jak złożyć saksofon w sensie przygotować fajkę i zamocować do korpusu kupię w slavikmusic Jupitera JAS 500 za 1900 zł i dokupię stroiki z czasem może jakiś ustnik lepszy. Ale na razie nie chcę szaleć wiem że chcę to robić przekonaliście mnie spróbuje. Myślałem że zajmie to dużo czasu ale poszedłem na układ z rodzicami że pożyczą chce im i sobie udowodnić że się nauczę. Trzymajcie kciuki.