Forum www.sax.fora.pl Strona Główna www.sax.fora.pl
forum saksofonowe
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Akord nonowy
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sax.fora.pl Strona Główna -> Forum ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Żubr




Dołączył: 20 Maj 2013
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:00, 18 Kwi 2015    Temat postu: Akord nonowy

Akord nonowy, np E7+9 jest zbudowany z dźwięków E-G#-B-D-F# prawda ? i generalnie podstawa do ogrywania, to skala E7. A spójrzcie jak zapisał to Aebersold:

[link widoczny dla zalogowanych]

W porównaniu do E7, jest obniżony drug i trzeci stopień, obniżone też A, B i C. Dla czego tak ? może ktoś mi wyjaśnić ? może to jakaś inna skala ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Żubr dnia Sob 10:01, 18 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amator




Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:31, 18 Kwi 2015    Temat postu:

Jeśli tak jest to tam jest błąd bo nie jest obniżone C tylko C#. Jak łatwo zauważyć akord septymowy rozwiązuje się na tonikę która leży o 5 półtonów wyżej od akordu septymowego. Co to tak na prawdę nam daje? Otóż możemy zastosować skalę alterowaną do ogrania akordu E7 a jak widać jest to skala Dim/whole tone scale. Normalnie akord ten można ograć skalą miksolidyjską.

Wystarczy przeanalizować tą skalę zaczynając od skali miskolidyjskiej i określając jej składniki:
E F# G# A B(amerykańskie H) C# D E
1 2 3 4 5 6 b7 8'

Dim./whole tone scale:
E F Fisis Gis Bb C D E
1 b9 #9 3 b5 b6 b7 8'

czyli łatwo zauważyć o jakie sekundy są oddalone od siebie poszczególne kolejno następujące po sobie składniki skali: H W H W W W W (H - pół ton, W - cały ton) Jeśli skalę stworzymy według powyższego przepisu to powstaną nam następujące dźwięki skali: E F G Ab Bb C D co jest łatwiejsze do zapamiętania. Jeżeli jest akord E7+9 to należy pamiętać że tam też jest w tej skali b9 w tym przypadku dźwięk F z kasownikiem nawiązując do skali macierzystej A-dur.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Amator dnia Sob 15:41, 18 Kwi 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amator




Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:47, 18 Kwi 2015    Temat postu:

Jeśli są jakieś literówki to przepraszam ale mam trochę pracy na głowie. Jak znajdę trochę czasu to rozpiszę wszystkie najczęściej używane skale alterowane we wszystkich tonacjach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Żubr




Dołączył: 20 Maj 2013
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:47, 18 Kwi 2015    Temat postu:

tak, obniżone do C. ale b9 ? skoro na majorowych jest nona wielka, to czemu b9 ? ogólnie rozumiem, że ta skala w E7+9 to jest ta słynna alterowana której nie chciało mi się uczyć ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amator




Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:43, 18 Kwi 2015    Temat postu:

Alterowanych skal jest nieskończenie wiele i mało kto gra bez użycia tych skal jak również bez stosowania chromatyki. Jak to wszyscy muzycy jazzowi mówią - nona to minimum. Dla uproszczenia E7+9 to nic innego jak skala molowa melodyczna od 7 stopnia:

skala molowa melodyczna F: F G Ab Bb C D E F
ta sama skala od 7 stopnia: E F G Ab Bb C D E co daje Ci akord E7+9 ograny skalą alterowaną która tak na prawdę jest też substytutem trytonowym. Tylko że skal alterowanych jak ta nie można uczyć się w kontekście że jest to 7 stopień skali molowej melodycznej tylko jako osobną nową skalę co nie sprawi że będziemy myśleć w sposób szablonowy i ograniczony zarazem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Żubr




Dołączył: 20 Maj 2013
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:26, 18 Kwi 2015    Temat postu:

Ja tam skal nie używam do solówek, ale chciał bym wiedzieć co ćwiczę Smile dzięki Ches, liczyłem na Twoją pomoc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amator




Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:48, 18 Kwi 2015    Temat postu:

żubr to pisałem ja a nie mój brat.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amator




Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:48, 18 Kwi 2015    Temat postu:

Jak nie używasz skal to w takim razie chciałbym posłuchać Twojej solówki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JustMusicArt




Dołączył: 07 Kwi 2015
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:56, 18 Kwi 2015    Temat postu:

Dobra robota Amator! Dzięki! Very Happy W wolnej chwili przepuszczę to przez saxa Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Żubr




Dołączył: 20 Maj 2013
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:02, 18 Kwi 2015    Temat postu:

Kupie majk i nagram. To moje postanowienie od jakiś 2 miesięcy, ale w końcu to zorbie Razz Szukalski też nie grał skalami, a był konkretnym jazzmanem. Wiem, że wielu odrzucało skale tak jak ja - nie były to solówki pozbawione pomyłek (tak jak u Szakala), ale taki jest jazz jak umiesz z nawet gównianego dźwięku stworzyć jazzową fajną frazę to chyba o to chodzi w jazzie, że potrafisz lecieć razem z harmonią bez myślenia "o teraz akord A7 to zagram to i to" bo potem każdy brzmi tak samo. Szukalskiego rozpoznam, nawet jak nie znam kawałka i nie wiem, że to on gra. Wg mnie najważniejszy jest rytm, poczucie harmonii, artykulacja i leci to. Jak to czujesz, to faktycznie może gra się po skalach alterowanych, ale wcale o tym się nie myśli. To jest w głowie, ale jak by ktoś rozpisał, rozkminiał... to by pewnie podporządkował, zaszufladkował pod którąś ze skal.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Żubr dnia Sob 21:14, 18 Kwi 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amator




Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:34, 19 Kwi 2015    Temat postu:

Z gównianego dźwięku nie stworzysz fajnej jazzowej frazy. Jeśli nie trzymasz się reguł to grasz free jazz. Jeśli raz nauczysz się skal to każdy wie że nie trzeba ich więcej grać jeśli mamy w głowie ich brzmienie i to samo dotyczy akordów. Najważniejszy jest kontekst i świadomość tego na co można sobie pozwolić bo jeśli polecisz obok skali a następny akord nie będzie jego rozwiązaniem to wtedy utkniesz w lesie. Każdy muzyk jazzowy widzi w głowie zmieniające się akordy a co najważniejsze wie w którym momencie taktu jest i ile już tych taktów zagrał. Jeśli nie wiesz jaki akord grasz a co gra pianista to jak chcesz stworzyć napięcia skoro nie jesteś jasnowidzem? To że jesteś wstanie rozpoznać że to gra Szukalski to nie dlatego że on nie używa skal a dlatego że on się ich kiedyś nauczył na blachę bo po prostu musiał. Więc jeśli nauczysz się skal raz a dobrze to nie musisz ich ćwiczyć ale pamiętaj o zasadach w jazzie bo to nie jest bezmyślne klepanie przypadkowych dźwięków, każdy z nich jest zagrany przez muzyka w sposób świadomy, a jeśli chodzi o pomyłki to one też są świadome pod warunkiem jeśli zna się zasadę stopnia obcości dźwięków w danym akordzie i wiedza na temat ich ogrania. Robi się to dlatego żeby nie klepać tego w ten sam podobny sposób. Szukalski używał swoich własnych skal, połączeń, fraz, rytmu. Jeśli przeanalizowałeś choć jedną solówkę Szukalskiego to zobaczysz że jest w tym wszystkim logika i nie ma tam nie wiadomo jakich rozwiązań których byś nie znalazł w skalach. Błędem jest kurczowe trzymanie się skali że nie można w niej nic zmieniać bo można ale z drugiej strony trzymając się fundamentalnych zasad można rozwinąć się jak Szukalski i pozwolić sobie na eksperymenty bo to jest najważniejsze. Będąc przekonanym że "o teraz akord A7 to zagram to i to" będzie brzmieć tak samo to jesteś w mega błędzie bo równie dobrze mogę powiedzieć że jak mam do wykorzystania tylko 12 dźwięków to też wszystko będzie brzmieć tak samo a tak nie jest xd Każdy dźwięk jest ważny ale najważniejsze są dźwięki akordowe i ich alteracje a nawet ich świadoma podmiana w celu stworzenia ciekawego kontekstu i większej ilości napięć. Najważniejszy jest jednak słuch jeśli po przesłuchaniu jakiegoś kawałka nie jesteś wstanie powiedzieć kolejno akordów jakie były zagrane to niestety ale taka umiejętność jest konieczna do grania jazzu tak jak Szukalski który mógł zagrać improwizację do kawałka który usłyszał pierwszy raz w życiu parę minut wcześniej bo bezbłędnie usłyszał zmieniające się akordy i ich progresje. Tutaj jest wielka różnica między nami zwykłymi ludźmi a kimś kto po prostu kochał saksofon nad życie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Żubr




Dołączył: 20 Maj 2013
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:23, 19 Kwi 2015    Temat postu:

No nie mogę grać free jazzu, bo jak już mówiłem trzymam się harmonii utworu. Jak czujesz harmonie, to nie musisz skupiać się na akordach granych przez pianistę heh - bo wiesz co zagra, zanim to zrobi. Najwidoczniej tyle się osłuchałem, że grając standardy wiem co i jak bez zaglądania w zeszyt. Nie skupiam się na akordach, czy skalach, tylko na tworzeniu melodii w oparciu o to co słyszę i czego się spodziewam usłyszeć. Ja też zagram improwizacje do kawałków, które pierwszy raz w życiu włączyłem, bo tak robię i radzę sobie całkiem całkiem Razz nie mam kompleksu jazzmana. Bo widzę, że Ty trochę masz, traktujesz ich wszystkich jak Bogów, którym nigdy nie dorównasz "oni mogli sobie na to pozwolić, a ja pies nie mogę bo nie dorastam im do pięt" Bzdura. Skale trzeba ćwiczyć i sam to robię, ale mówię nie potrzebuje tego do grania solówek pod standardy. Być może Ty tak, ale ja nie. Skoro Szukalski mógł, to i ja mogę tym bardziej, że wychodzi mi... Smile oczywiście nie jestem mega jazzmanem, nie zagram mega szybko - ale w umiarkowanym bpm zagram i będzie to brzmieć jak jazz. Mój jazz, a nie kolejny taki sam wyklepany Smile Ty dużo czytasz Chester zagranicznych for, ale każdy jest inny i inaczej czuje muzykę, teoria nie zawsze sprawdza się w praktyce. Być może jeszcze nie doszedłeś do tego, że można tak grać. I można zrobić z gównianego dźwięku dobrą jazzową frazę - bo robią, robili i będą tak robić jazzmani na całym świecie, bo mylili się, mylą i będą mylić, a nie Ty wymyślasz pierdoły o tym że ci "Bogowie" nawet jak się mylą, to robią to świadomie lol. To już na maksa groteskowe myślenie.

Amator napisał:
Tutaj jest wielka różnica między nami zwykłymi ludźmi a kimś kto po prostu kochał saksofon nad życie.


To najwidoczniej też jestem takim cyborgiem. Ludzie..... Very Happy to jest bardzo typowe - robienie samemu sobie ograniczeń. Może i czytasz o skalach, o teorii, masz o tym wiedzę, ale wg mnie nie czaisz o co chodzi w jazzie i czym jest.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Żubr dnia Nie 10:35, 19 Kwi 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amator




Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:49, 19 Kwi 2015    Temat postu:

Żubr nie jestem Czester już Ci to mówiłem kolejny raz. Pierwszy raz instrument wziąłem do ręki jakieś 8 miesięcy temu. Nikogo nie traktuję jak Bogów bo znam styl Szukalskiego i nie ma w nim niczego zaskakującego a tym bardziej nie ma grania na wyczucie. Jego atutem była artykulacja, dźwięk, rytm i intonacja opanowana do perfekcji. Jak chcesz to możemy się spotkać i mi coś zagrasz.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Amator dnia Nie 14:02, 19 Kwi 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amator




Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:18, 19 Kwi 2015    Temat postu:

Najważniejsze jest żeby słyszeć akordy. Na przykład jak słuchasz radia to jesteś wstanie wymienić jakie akordy były grane po kolei i jesteś wstanie spisać kolejno dźwięki jakie był zagrane ze słuchu. Jeśli się tego nie opanuje to można zapomnieć o graniu na poziomie Szukalskiego. Ostatnio spotkałem się z zawodowym jazzmanem to mi powiedział że najpierw trzeba nauczyć się słyszeć interwały, potem akordy do tego stopnia że będzie to dla mnie czymś naturalnym że słyszę ze 100% pewnością zagrany akord i dźwięki. Kazał mi nawet zagrać parę dźwięków przy fortepianie tak żeby on nie widział a on bez problemów mówił kolejno jakie to były dźwięki tak samo jak grałem mu akordy w różnych przewrotach to dla niego było to czymś naturalnym. Potem mi zdradził że ten poziom może osiągnąć każdy kto codziennie poświęca czas na ćwiczenie słuchu i słucha kawałków jazzowych w sposób aktywny - to znaczy rozpoznajemy jakie są grane akordy, jakie progresje powstają, czy gdzie był zagrany most, jaka była budowa tego kawałka itp. Więc na granie i ćwiczenie swojego słuchu poświęca większość dnia. Bezmyślne granie na wyczucie (dla Żubra jest to czucie harmonii) jest totalnym nieporozumieniem bo co? że niby czujesz że akord się zaraz zmieni? - no tak tutaj nie ma reguły kiedy ma się zmienić akord bo każdy to po prostu czuje i to jest jedyny przykład gdzie musimy się zdać na nasze wyczucie ale to nie nazywa się poczuciem harmonii.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Amator dnia Nie 14:23, 19 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amator




Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:42, 19 Kwi 2015    Temat postu:

Żubr a nie chodziło Ci raczej bardziej o spontaniczność w improwizacji?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sax.fora.pl Strona Główna -> Forum ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin