www.sax.fora.pl

[KrzysztofKos]

Witajcie.

Po raz pierwszy spotkałem się z takim zjawiskiem! Opisze po krótce:

Mam stroik dobrze rozegrany, na poczatku rozgrywania zostal naciągnięty oliwa (zaciągnięta we włókna stroika). Wszystko było ok aż do teraz. Pory zamknięte, płaska część delikatnie przytarta papierem ściernym.
Od kilku dni granie na saksofonie sprawia duzy wysilek. Wyglada mi na nieszczelność. Instrument sprawdziłem, brak nieszczelnosci. Fajka sprawdzona - szczelna, ale...!!!
Kiedy sprawdzam fajkę wraz z ustnikiem i zalozonym stroikiem (zaciągając powietrze, tworząc podcisnienie) szczelnosci BRAK! Wina leży w STROIKU!
Nie ma pęknięć, nie jest uszczerbany, a jest nieszczelny.
Co ciekawe, kiedy stroik jest suchy, jest szczelność, kiedy namoknie i chwile pogram...nie da się grać.
Na innym stroiku fajka z ustnikiem jest szczelna.
Używam Vandorena Java (zielony).
Szkoda stroika bo fajnie gadał.
Zastanawialem się czy lada ustnika moze być krzywa??

[mirek]

Ja miałem 4 dukoffy, wszystkie miami. Lady miały akurat ok. Sam na to wpadłeś z tym nasączaniem oliwą? Z tego co pamiętam to nikt ze znanych mi "wielkich" tego nie robi. Wejdz na youtuba i znajdź wykłady Davida Sanborna w Selmerze, fajnie tam opowiada co robi ze stroikami. On też gra na Dukoffie D8, nienawidzi suchych stroików, trzyma je w specjalnym słoiku w odpowiedniej wilgotności....itd.itd. Ja bym olał tą oliwę..... extra virgin tłoczona na zimno chociaż czy do smażenia? Hehe... może przetestuję...

[KrzysztofKos]

Sposob z oliwa jest dobry, robie tak od lat.
Najważniejsze tylko, zeby stroik byl nowy. Naciągam oliwą i delikatnie papierkiem zamykam pory. Robilem tak ze stroikami od klarnetu i o niebo lepiej grają, są tak jakby częściowo rozegrane.
Spróbuj zagrać na nowym stroiku bez naciągnięcia (tylko niezbyt długo żeby pory nie naciągnęły śliny) i za chwile go naciągnij oliwą. Oliwe nalewam do kieliszka, wkładam stroik cieńszą stroną i mocno zaciągam grubszą końcówką oliwe. Sam zobaczysz różnice. Trzeba tylko pamiętać żeby z przyzwyczajenia nie wypić oliwy:D

Przeglądne z ciekawości sposób Sanborna:)

[KrzysztofKos]

A sposób z oliwą zapożyczyłem od mojego nauczyciela.
Przetestuje czy nowy stroik tez sie bedzie tak dziwnie zachowywal na moim Dukoffie. Jesli tak to ustnik pojdzie do refacingu:/

[Żubr]

kurde, też spróbuje z tą oliwą :> po prostu wlać do szklanki oliwę i zamoczyć w niej stroik ? to musi wyschnąć potem prawda ? i po wyschnięciu normalnie zamaczać w wodzie ?

[KrzysztofKos]

Wlewasz oliwe do kieliszka... wkladasz stroik cienszą stroną, grubszą stronę bierzesz do ust i zaciągasz ta oliwe przez stroik. Kiedy poczujesz na jezyku oliwe, wyciagasz stroik, przecierasz np. w recznik kuchenny (papierowy), oplukujesz wodą i voila.
Sprawdz jak stroik gra przed zaciągnięciem oliwą i po. Ja jeszcze po wyciagnięciu i opłukaniu, delikatnie przycieram stroik na papierze wodnym żeby zamknąć pory stroika.
Sprobuj i daj znac czy odczuwasz różnicę.

[Żubr]

dzięki ! nie skumałem tego zaciągania wcześniej sprawdzę jak kupie nowy stroik i napisze wrażenia

[Teddy]

Heh,
Jak pamiętam posty na Forum, było i o moczeniu w mleku, i o wkładaniu do zamrażarki...
Żubr, zacznij od 5W30 a później spróbuj z letnim.
Ja uważam, że wszystkiego warto popróbować, nawet jak to placebo. Sam też lubię "poczarować", samo ponowne założenie stroika często przynosi zaskakująco dobre efekty.

[Żubr]

... w oleju silnikowym ?

[Teddy]

A dlaczego by nie spróbować
Kris7 gdzieś napisał o przygotowaniu stroika, ale warto poeksperymentować

[KrzysztofKos]

Tak Teddy...w oleju silnikowym, przepalonym. Następnie wsadz stroik do smaru zeby poslizg wdmuchiwanego powietrza byl wiekszy.

[JustMusicArt]

KrzysztofKos - ciekawe przygotowanie stroika z tym olejem, ok, oliwą to mnie zaciekawiło, koniecznie muszę spróbować, dzięki!

[KrzysztofKos]

Wyprobujcie i napiszcie jakie wrazenia.

[Teddy]

Tak serio:
Zielona Java ma fajne brzmienie, gra praktycznie od razu, ale szybko się rozlatuje. Gram czasem na zielonych i na AL3 i na BBC#7 i wytrzymują ok 30 godzin.
Skończyła się żywotność Twojego stroika, załóż nowy. Możesz namoczyć w oliwie, jeżeli Tobie to pomaga.
Tak pragmatycznie:
Gdyby wpływ oliwienia był znaczący - Vandoren puściłby serię stroików oliwionych.

Myślę o czymś innym - właściwej wilgotności.
Wiadomo inna potrzebna jest w czasie grania, inna do przechowywania... Pragmatyka - pudełka na stroiki utrzymujące zadaną wilgotność.
Jeżeli ktoś tego nie doświadczył - zalecam taki eksperyment z "przemoczeniem" stroika - pół godz. w szklance wody, tak by wilgotność była większa niż ta optymalna. Taki stroik nie będzie dobrze grał.
Rozszerzmy ten eksperyment. "Przemoczmy" kilka stroików różnych twardości i kształtów. Mamy szczęście i jeden z "przemoczonych" gra fantastycznie. Cóż jednak się okazuje - po pewnym czasie grania "wysycha" i z dobrego grania robi się kicha, bo ten stroik przy wilgotności na poziomie gry nie jest dla nas optymalny.

Moczenie w oleju, ropie, parafinie "impregnuje" stroik tak, że przestaje być on wrażliwy na zmiany wilgotności. Pragmatyka w to miejsce proponuje plastiki.