www.sax.fora.pl

[Żubr]

[Teddy]

Ogólnie to ćwiczenia dość forsowne, szczególnie gdy się tego uczymy.
Lepiej zacząć po rozgrzewce. Odwrotnie, katując się alikwotami na początku, może nie starczyć już siły na realizację zaplanowanego planu ćwiczeń.
Z kolei zawodowcy - przynajmniej tak radzi Steve Lacy w książce "Findings. My experience with the soprano saxophone" - zaczynają codzienne ćwiczenia od czterech alikwotów (1-8-12-15) począwszy od dźwięku Bb, a kończąc na Fis.

[Żubr]

no właśnie mi nauczyciel też kazał grać alikwoty na początku i w sumie.. no gram. Ale lepiej znać parę różnych opinii : )

[Teddy]

Nauczyciel najlepiej zna Twoje potrzeby

[bmvip]

[Damian98]

Ja zaczynam od kilku ćwiczeń oddechowych, później kilka długich dźwięków na fajce, długie dźwięki na instrumencie, gamy, pasaże, tercje itp. etiudy, utwory i na koniec alikwoty itp.

[bmvip]

[Żubr]

czyli póki co alikwoty zostawiał bd sobie gdzieś w okolicach początku.

co to metod ćwiczeń, to ja np. ni jak mam się do tego planu ćwiczeń, co pisałem wcześniej. Jedynie czego się trzymam to długich dźwięków z początku i alikwotów, a reszta to loteria.. w zależności co bardziej mnie irytuje. np. dzisiaj z 1,5 godziny nad dwoma linijkami z etiudy. jest tyle rzeczy do zrobienia, a tu tyle czasu na dwie linijki, bo mózg okazał się upośledzony. Nie wiem jak Was, ale mnie strasznie irytuje to w saksofonie - rytm umiem w miarę wystukać, a na saxie musze tracić tyle czasu na głupie dwie linijki nut i pauz. A wystarczyło tylko zapisać mnie jako dziecko do szkoły muzycznej .. kto wie, może w tym straconym 1,5 h ułożyło by się jakąś fajną solówkę ?

dobra sorry, ale musiałem gdzieś to napisać bo myślałem, że wybuchnę.


Damian - ja bym proponował jeszcze włączyć do ogrywania pasażów, ogrywanie akordów w standardach, bluesach, próbować na tym improwizować w całej skali saksofonu. Może się przydać. Ja to robię zawsze, a i wcale tak łatwo nie idzie mimo, że sporo czasu się poświęca na to w każdym dniu treningowym (od 2 miechów w zasadzie jednego standardu) Także chyba warto sobie ćwiczyć takie rzeczy.. bo i na to trzeba prócz treningu, czasu by weszło w głowę. Jednemu przyjdzie szybciej, innemu później. Mi niestety przychodzi wszystko późno.

[Damian98]

Stopniowo, jak czas pozwala, robie szkołe improwizacji Kralki więc takie rzeczy też gram i ćwicze