www.sax.fora.pl

[saxa]

W tej chwili gram zadęciem klarnetowym i mam dobrą intonację.Od przyszłego tygodnia pod okiem saksofonisty po akad.muz.będę zmieniać zadęcie na jazzowe.Wiem,że trochę pracy wymaga zmiana tego zadęcia i martwię się,że potem np. nie będę stroić. Znam taką osobę,która zmieniła zadęcie na jazzowe,a teraz nie stroi,tylko,że może ona nie przykładała sie za bardzo do nauki.A Wy? Jak długo wam zajęła nauka tego zadęcia?

[wojsax]

2 dni. po drugim dniu gralem juz normalnie. teraz moge grac ktorym chce i jaka jest potrzeba.

[bmvip]

Nooo 2 dni to wyjątkowo szybko mnie zajęło to ok. miesiąca, przy czym na początku zmieniłem stroiki w saxach na 0,5 rozmiara lżejsze, nie wyobrażam sobie powrotu na zadęcie klarnetowe, dziś z perspektywy kilku lat grania na zadęciu jazzowym, widzę tylko i wyłącznie same minusy zadęcia klarnetowego.

[saxa]

A możesz powiedzieć jakie to minusy?Wojsax czy zadęcie zmieniasz w zalezności od utworu?

[wojsax]

chodze do szkoly klasycznej ale zajmuje sie na codzien improwizacja i muzyka rozrywkowa. wiec w szkole jak jest taki mus to gram klarnetowym..rzadko bo rzadko ale czasem trzeba. no jakos mi to tak lekko przeszlo:) tylko jedynie co to wlasnie troche dluzej z intonacja walczylem..no ale z tym to mozna walczyc cale zycie:P

[Exess]

nie rozumiem wojsax jak mozesz grac na 2 zadeciach. znam kilka osob ktorym się to udało, ale sa to master of saxophone ze swiatowej połki. zadecie jazzowe jest bardzoj naturalne dla saksofonu. klarnetowe tlumi alikwoty, ale klasyka to klasyka.

[Teddy]

To macie fajnie. Bo ja cały czas uczę się zadęcia saksofonowego.
Bo to jest to zadęcie nazywane luźnym, rozrywkowym, czy jak w tym wątku jazzowym - dokładnie tak jak pisze Exess.
Takiego zadęcia uczą mnie w najbardziej klasycznej szkole muzycznej w klasie saksofonu, w której na saksofonie gra się wyłącznie klasykę
Wróciłem z 2-tygodniowego uropu, spędzięłm cały dzień z saksofonem i w moim zadęciu mam kolejne elementy do poprawy. Szczególnie widoczne po sporej przerwie i dość długim (zmęczenie) graniu.

[bmvip]

[quote="saxa"]A możesz powiedzieć jakie to minusy?


1.Ból dolnej wargi
2.Tłumienie drgań stroika
3.Silniejsza praca przepony
Czyli reasumując, zadęcie klasyczne/klarnetowe wymaga większej siły, więcej powietrza, wzamian dając mniejszy efekt brzmieniowy i mniejsze możliwości artykulacji i modulacji dżwięku.

[saxa]

Z tego wynika,że zadęcie jazzowe jest łatwiejsze. Mnie warga dolna w ogóle nie boli,uprawiam sport,więc granie mnie nie męczy(wielu mi powiedziało,że mam dobrą kondycję),ale właśnie przy zadęciu klarnetowym saksofon nie do końca brzmi jak saksofon,dlatego postanowiłam spróbować grac inaczej.Zobaczymy jak to będzie, chociaż teraz gra mi się dobrze.Dzięki za wszelkie uwagi.Cieszę się,że jest to forum:)

[wojsax]

exess jesli gra sie kilka lat na klarnetowym tym prostym zadeciu a pozniej przeszedles na drugie i znow grasz kilka lat to ja nie widze problemu w przechodzeniu miedzy jednym a drugim bo sie pamieta. skrajnym przypadkiem to jak ktos gra na saksie luznym a na klarnecie wlasciwym. a takich tez znam:)
Rzadko uzywam klarnetowego ale sie zdaza.

[Expression]

Bmvip, możesz mi wytłumaczyć dlaczego przepona musi mocniej pracować przy zadęciu klasycznym? A jeżeli chodzi o brzmienie saksofonu klasycznego, to myślę, że niemożliwym byłoby zagrać klasyczny utwór na zadęciu jazzowym, dla mnie to się gryzie, takie są wymogi muzyki klasycznej. To tak jak by grac koncert Mozarta zamiast za pomocą kwintetu smyczkowego na gitarze elektrycznej. To są zupełnie rozbieżne wymogi brzmieniowe.

[wojsax]

jezeli dobrze mysle to glownie chodzi o to ze w zadeciu klasycznym stroik nie wibruje dostatecznie swobodnie. wynikiem czego jest znacznie stlumiony dzwiek i taki byle jaki.. zeby pracowal stroik tak jak powinien trzeba dac wieksze cisnienie. dlatego praca przepony to podstawa w tym zadeciu. tak samo jesli chodzi o wibrato. mialem zajecia kiedys z typowym klasycznym saksofonista i powiedzial ze wibrato w klasyce powinno byc przeponowe gdyz aparat powinien byc nieruchomy. co odwrotnie dziala w rozrywce

[Exess]

to ten saksofonista klasyczny to amator chyba skoro takie glupoty gada.

[wojsax]

nie wiem czy doktor z uczelni (tylko nie pamietam z ktorej albo poznan albo lodz, kilka lat minelo) to amator.

[Exess]

nie wiem czy pani Jakubska, albo wielka 3 z łodzi by coś takiego powiedziała.