www.sax.fora.pl

kamil11114

jak w temacie. Nadal nie moge się zdecydować na ustnik, a nie chce potem żałować wydanych pieniędzy. Co możecie na temat tych dwóch ustników powiedzieć. Smile

bmvip

kamil11114

[link widoczny dla zalogowanych]
taki zestawik znalazłem na tablicy, tylko ze zbyt małe odchylenie.. wolałbym coś 0.85-0.90 Smile

bmvip

Menthor30

Kolego pytałeś o Richie Cole a tutaj jest Hard Rubber ( HR) a ustnik sprzedaje o ile się nie mylę kolega z forum , gdzieś pisał o tym że chciał zmienić na większe odchylenie i będzie sprzedawał swój HR więc myślę że to jest to. Ja grałem swego czasu na HR 0,82 i ma barwę nie zbyt ciemną i jest dość głośny ma zasób dynamiki jednak chwilowo odstawiłem go na bok bo gram no ustniku który kupiłem z saxem ale powrót to kwestia czasu :)choć mam jeszcze coś innego w planach które są w realizacji Smile

zobaczymy.
Na HR trochę ciężko mi się grało ale to z racji że przesiadłem się z Esprit i nie opanowałem go do końca a różnica w odchyleniu znaczna.

jacob13th

Tak, to ja sprzedaję tego Bari HR. Barwa zależy w dużej mierze od użytych stroików. Można zabrzmieć bardzo ciemno, ale również nieco jaśniej, natomiast wszystko w granicach rozsądku - metal to nie jest.

kamil11114 na czym grasz obecnie? Ostatnio zauważyłem, że wcale 0.77 to nie jest tak mało, w całej skali gra się bez problemu. Altissimo nie ćwiczyłem, bo mam nad czym pracować jeszcze w skali instrumentu, więc się nie wypowiem.

Menthor30

jacob13th

Zauważyłem sporą różnicę w brzmieniu w zależności od użytych stroików. Fakt, zmieniłem lekko zadęcie, co również mogło wpłynąć na brzmienie.

Początkowo, gdy sporo ćwiczyłem, grałem na Rico Jazz Select 3S lub 3M albo Rico Reserved 3. Brzmienie było ciemne, stonowane. Na chałtury brałem wtedy Jazz Select 2H albo Vandorena V12, bądź V16 2,5. Nie brzmiałem wtedy tak strasznie ciemno i wolniej się męczyłem. Obecnie gram albo na Jazz Select 2M, albo La Voz Medium, z tym, że są dość mocno obrobione papierem ściernym. Teraz barwa jest znacznie jaśniejsza. Ostatnio z ciekawości sięgnąłem po kupiony dawno Rico Plasticover 3 i ku mojemu zdziwieniu nie brzmiało to tragicznie, a kiedy grałem na twardszych stroikach wydawało mi się, że to szajs.

Niby niewielkie różnice w grubościach, ale ja słyszę różnicę w brzmieniu. Muszę jeszcze spróbować Rico Royal, ale moim faworytem na razie jest La Voz Wink

Menthor30

jacob13th

Teraz ćwiczę bardzo mało, bo studiuję z dala od domu i nie mogę sobie pozwolić na zabranie z sobą saksofonu (musiałbym kupić e-sax lub coś w tym stylu). Ćwiczę teraz jedynie w weekendy, też niezbyt wiele, bo w granicach 2h dziennie.

Chałtury zacząłem grać mniej więcej rok po rozpoczęciu gry na saksie. Z tym, że miałem już wcześniej doświadczenie z dęciakami. Według mnie, jedyne co trzeba na chałtury to pewny, stabilny dźwięk, dobra intonacja, dużo chęci, trochę eksperymentowania i przede wszystkim czerpanie radości z tego co się robi Wink

Menthor30