www.sax.fora.pl

[Amator]

jazz się już gra nawet na I stopniu.

[JustynaK16]

Nie w klasie klarnetu, niestety.

[Żubr]

w życiu nie gra się jazzu na I stopniu. Na drugim to też musza być jakieś sporadyczne rzeczy.. może takie poza lekcjami, a nie w programie który jest w szkole. Justyna, ale jak chcesz grać jazz, to niech nic nie nie zatrzyma i obyś trafiła do ludzi, którzy mają zajawkę na jazz

[JustynaK16]

Tak, tak. Tylko że jazz trzeba czuć, a sama nie wiem czy czuję go tak samo mocno jak klasykę. :p

[Żubr]

nikt jazzu nie czuje od razu. To muzyka wymagająca, pełna napięć i emocji, a co za tym idzie skomplikowanej melodyki. Trzeba się osłuchać przede wszystkim. Ja niektóre kawałki, albumy słucham ciągle już kilka lat, znam to na pamięć i dalej ta te same kawałki zaskakują. Jazz ma w sobie totalny odjazd, wolność. Klasyka jest całkiem inna.. wybierzesz co chcesz, ale nie broń się przed wiedzą i nowymi rzeczami :-p

[JustynaK16]

Piękne i prawdziwe słowa

[Amator]

Ja gram nieco ponad pół roku i mogę powiedzieć że jazzu nie da się nauczyć tak samo nie da się go nauczyć czuć jeśli nie czuje się go od pierwszego usłyszenia. Nie ma też złotej recepty jak grać jazz, jak łączyć akordy - owszem można przeanalizować ale te wszystkie dążenia i brzmienia następujących po sobie akordów trzeba po prostu czuć jeśli tego nie ma to nie ma tak na prawdę nic. To rodzaj sztuki która całe dnie zaprząta nasze umysły, nawet jak śpimy to w naszej głowie rodzą się czasami ciekawe rzeczy że jesteśmy w stanie obudzić się w środku nocy i spisać to nuta po nucie. Jeśli nie gramy to w głowie ćwiczymy sobie przebiegi harmoniczne wszystkich dotychczasowych standardów jazzowych lub swoich własnych kawałków. Jeśli ktoś nie jest wstanie podporządkować całego swojego życia muzyce jaką jest jazz to niech pozostanie przy muzyce improwizowanej bo to jest ogromna różnica.

[Amator]

[Żubr]

Chester jak zwykle sam sobie zaprzeczasz - raz piszesz, że wszystko jest do wyuczenia wg Ciebie, potem piszesz, że jazzu nie da się nauczyć... nie da się za Tobą i Twoimi teoriami nadążyć pograj jeszcze z 2 lata to całkiem Ci się zmieni podejście do tej muzyki.

[Amator]

Oczywiście na I stopniu to jest tylko jako dodatkowe zajęcia. Taki trend zaczął się od około 3 lat temu.

Żubr z kim Ty piszesz?

[JustynaK16]

Ogólnie lubię jazz, ale doszłam do wniosku że wolę go tylko słuchać. Myślę, że kiedy zacznę grać jakieś kawałki jazzowe to zniechęcę się do tego typu muzyki. Dlatego nie chcę próbować, może kiedyś...

[jacob13th]

Teddy, no niestety chyba nie przesadzam, jeśli w 4 klasie pierwszego stopnia zagranie płynnie chromatyki w obrębie oktawy stanowi dość duży problem. A ileż to jest? Ja w ramach rozgrzewki ćwiczę przebiegi chromatyczne w obrębie podstawowej skali instrumentu.

[Żubr]

[JustynaK16]

Jazz chyba trzeba też rozumieć. Jeszcze pogram klasykę...

[Żubr]

trzeba trzeba ale nikt nie rozumie od razu. dla tego się trzeba uczyć, słuchać, grać... i dać sobie dużo czasu powodzenia w klasyce !