Forum www.sax.fora.pl Strona Główna www.sax.fora.pl
forum saksofonowe
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pochwal się swoim nagraniem! :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 32, 33, 34
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sax.fora.pl Strona Główna -> Forum ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Awocado




Dołączył: 14 Wrz 2018
Posty: 203
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:22, 22 Gru 2020    Temat postu:

Jestem kompletnie zielony, skąd biorą się te dzwięki w improwizacji... Dla mnie to czarna magia to co napisałeś Very Happy Ale dzięki może jakoś ogarnę przez święta podstawy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArcusDi




Dołączył: 06 Cze 2019
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:19, 22 Gru 2020    Temat postu:

Awocado napisał:
Jestem kompletnie zielony, skąd biorą się te dzwięki w improwizacji... Dla mnie to czarna magia to co napisałeś Very Happy Ale dzięki może jakoś ogarnę przez święta podstawy...


Podstawy buduje się latami. Na improwizację możesz mieć pewien zamysł lub co mniej więcej byś chciał zagrać na akordach czy progresji akordowej. Improwizacja jazzowa jest zupełnie czymś innym niż muzyka improwizowana. Na pewnych akordach masz pewne narzędzia które możesz wykorzystać ale nie muszą one działać w danym kontekście lub też stylistyce. W muzyce jazzowej występują też stopnie obcości skal w stosunku do danego akordu lub grupy akordów. Cmaj7 i na to C# minor pentatonic ma najwyższy stopień obcości co wiąże się z zachowaniem sztywnych reguł kierunkowości rozwiązań składowych i mistrzowskie czucie ciążeń i ich grania na mocnych i słabych częściach taktu. W tym przypadku ograniczyłbym się do zagrania triad mol-dur aniżeli zagrania pasażyku na pentatonice C# na akordzie Cmaj7. Potem można wyjśc znowu na dźwięki diatoniczne akordu Cmaj7 i zagrania sobie skali be bopowej durowej od dźwięku C w dół. Nie zawsze nasze zamysły są trafne w czasie rzeczywistym i trzeba reagować z niesamowitą precyzją i słyszeć dźwięk zanim chcemy go zagrać. Osłuchanie się ze skalami bardzo pomaga w kontekście grania z innym pianistą który zagra nam dodatkowo alterowany dźwięk i musimy na niego zareagować w odpowiedni sposób po prostu kierując się tym całym flow - myślimy brzmieniem i kontekstami, motywami, rytmem - to co są podstawy które zajmują całe życie. W jazzie nie ma w sumie podstaw bo to nie jest klasyka w której progres jest liniowy, w jazzie porgres jest funkcją logarytmiczną a nie liniową. Nie ma też uniwersalnej metody na naukę jazzu bo każdy jest inny. Ja np. nie gram transkrypcji bo niczego one nie wniosły w moją grę a jedynie w standardy jazzowe wchodziły naleciałości kogoś innego. Bardziej wolę rozłożyć transkrypcję na czynniki pierwsze, przeanalizować czym kierował się muzyk i przerabiać to we wszystkich tonacjach plus dodatkowo modyfikować to w taki sposób żeby zachować taką samą jakość wykonania i stylu. Na początku najważniejsze jest słuchanie jazzu. Przez parę lat zanim kupiłem saksofon, codziennie słuchałem jazzu po 8 godzin. Nauczyłem się słyszeć rytm na 2 oraz 4. Teraz już nie słyszę wgl akcentu na 1. Jeśli grasz gamę to akcentujesz drugą nutę - tak na prawdę pierwsze i druga nuta długościowo brzmi tak samo z tą różnicą że tą drugą skracasz o połowę, akcentując ją odpowiednio językiem.

Główne skale które są czymś co musisz wypalić raz na zawsze w mózgu:
1. Durowa
2. Dorycka
3. Molowa melodyczna

Dorycka to nic innego jak drugi stopień skali durowej (jedna ze skal modalnych) budujemy na niej właśnie pentatonikę molową

Molowa melodyczna różni się od durowej tercją małą.

Możesz potem zacząć powoli grać durowe II V7 I. Musisz też wiedzieć czym się różni C7 od CMaj7. W progresji Dm7 G7 CMaj7 dominanta septymowa G7 to miejsce gdzie można zagrać najwięcej ciążeń lub ciekawych kolorów zanim wyląduje się w sposób właściwy na dźwięku (najlepiej akordowym) akordu CMaj7. G7 różni się od skali G dur septymą, w G7 septyma jest mała czyli mamy dźwięk F a reszta dźwięków jest taka sama jak w G dur. Pewnie się zapytasz po co Ci Molowa melodyczna Very Happy Tak na prawdę grając skalę mol melodyczną od 7 stopnia w tym przy przypadku od G to powstaje nam skala Galt - G alterowana. Bardzo często jest jednak wykorzystywana skala zwiększona i całotonowa ale to na początek musisz ogarnąć te najbardziej typowe. To pozwoli Ci na szybkie upraszczanie sobie w głowie języka jazzu który będziesz czerpał z nagrań lub różnego rodzaju publikacji. Sa ludzie co klepią na pamięć jazzowe wstawki nie mając zielonego pojęcia jak to działa bo odtwarzają tylko puste dźwięki jak w klasyce. Jeśli chodzi o mnie to strasznie dużo mi dały skale i ich zauważanie w języku jazzu, czasami to była 1-2 nuty ze skali i od razu widziałem w głowie 3 skale które mogę tam wykorzystać i zagrać zupełnie inaczej i nawet nieprzewidywalnie niż było to zagrane w oryginale - wtedy to jest 100% jazz który daje maks przyjemności Smile Są też nieśmiertelne wstawki jazzowe które też trzeba znać, uczymy się ich wszystkich tylko po to żeby ich po prostu nigdzie nie grać Very Happy. Ja lubię modyfikować język jazzu, oczywiście gram jakieś wstawki bo się wryły w moją głowę ale często bawię się w nich rytmem - mówiąc prościej - zastępuję pewne dźwięki pauzami lub podmieniam dźwięki i zmieniam kierunkowość kawałka języka jazzu który wprowadza inne kontrasty. Nie jestem jakimś guru czy kimś takim, najważniejsza jest zabawa i świadome ćwiczenie na saksofonie. Czasami warto sobie robić 1-2 dniowe przerwy od gry na saksofonie bo to nie jest grzech. Nie trzeba ćwiczyć po 5 godzin bo wystarczy godzinka ćwiczenia na saksofonie a resztę można poświęcić na ćwiczeniu pewnych rzeczy na standardzie jazzowym lub rozgrywaniu akordów jakiegoś standardu jazzowego. Na początku będziesz grał pasażyki ze skal ale z czasem jak będziesz coraz to więcej ćwiczył języka jazzu we wszystkich tonacjach to zaczniesz grać frazą, myśleć frazą i słyszeć różne rzeczy w czasie rzeczywistym - nie będzie grał składaków. Motywy które się ucierają podczas ćwiczenia standardów nie są złe, często są to motywy rytmiczne które wzbogacają całą naszą improwizację. Pauzy są dla mnie najważniejsze, klepanie cały czas ósemkami bez pauz to normalne na samym początku. Z czasem zaczniesz zauważać i czuć kształt frazy a nawet słyszeć wybrzmiewający dźwięk z poprzedniego taktu - może wtedy poznasz odpowiedź dlaczego wszystko brzmi dobrze i dźwięki pasują ale jakoś nie do końca to siedzi jak powinno Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Teddy




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:21, 22 Gru 2020    Temat postu:

Do tych 3 skal do wypalenia w mózgu dodałbym miksolidyjską, nawet kosztem melodycznej molowej.
I jak najszybciej dąż do schematu 251. Jak nie spojrzeć, 251 to ten sam zbiór 7 dźwięków a już buduje myślenie frazą:
2 - dorycka, zajawka
5 - miksolidyjska, budowanie napięcia
1 - jońska, rozwiązanie.
Każdy z tych 7 dźwięków, w poszczególnych częściach odgrywają inne znaczenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArcusDi




Dołączył: 06 Cze 2019
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:24, 22 Gru 2020    Temat postu:

Teddy napisał:
Do tych 3 skal do wypalenia w mózgu dodałbym miksolidyjską, nawet kosztem melodycznej molowej.
I jak najszybciej dąż do schematu 251. Jak nie spojrzeć, 251 to ten sam zbiór 7 dźwięków a już buduje myślenie frazą:
2 - dorycka, zajawka
5 - miksolidyjska, budowanie napięcia
1 - jońska, rozwiązanie.
Każdy z tych 7 dźwięków, w poszczególnych częściach odgrywają inne znaczenie.


Przecież na dominancie septymowej możesz zagrać spokojnie trzy skale mol melodyczne. Mole melodyczne też się gra na doryckiej jak i jońskiej. Napisałem o skali alterowanej jako o jednym z przykładów wykorzystania skali mol melodycznej ale sposobów na sposób myślenia o tej skali jest z kilka. Dużo ludzi omija skalę mol melodyczną na rzecz miksolidyjskiej czego efektem jest brak progresu i złe nawyki. Najlepsze zagrywki Dextera Gordona to nic innego jak mol melodyczny w którym czesto dodaje inne składniki jak b6 i b9. Skale które wymieniłem to fundamenty i od nich wszystko się zaczyna. Na pierwszy ogień idą pentatoniki molowe na doryckiej oraz pentatoniki durowe na CMaj7 we wszystkich tonacjach. Na dominancie G7 można sobie grać pentatonikę G durową. Na ten moment więcej nie trzeba. Ćwiczeń na pentatoniki jest bardzo dużo na YT.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Teddy




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:29, 23 Gru 2020    Temat postu:

Przecież masz rację Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArcusDi




Dołączył: 06 Cze 2019
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:07, 24 Gru 2020    Temat postu:

Teddy napisał:
Przecież masz rację Smile


Człowiek robił coś kosztem czegoś innego a potem potrzebował tego na już i był w lesie Very Happy Lepiej sobie coś dodać do tego nie przesadzając bo można robić wszystko i nic zarazem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArcusDi




Dołączył: 06 Cze 2019
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:13, 02 Maj 2021    Temat postu:

Postanowiłem zagrać bez większego zamysłu bluesa w formie ćwiczenia:
https://www.youtube.com/watch?v=AUqmugUeikE
Fajne jest to że na takiej formie można sobie przegrać wszystkie skale (albo większość) jeśli zrobimy tego bluesa we wszystkich tonacjach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Teddy




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 7:18, 03 Maj 2021    Temat postu:

Mr. P.C.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArcusDi




Dołączył: 06 Cze 2019
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:10, 03 Maj 2021    Temat postu:

Teddy napisał:
Mr. P.C.
Lepsze prostsze formy niż Blues for Alice gdzie trzeba się nagimnastykować Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Teddy




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:44, 03 Maj 2021    Temat postu:

Najlepsze Smile
Blues molowy, mniam. Byle nie lecieć za Coltrane, bo to dopiero gimnastyka.
Ale z Mayall'em, All Your Love, też fajnie pograć.
Nie słychać podkładu, jak grasz, i trochę się gubię w tym gdzie jesteś. Postaraj się wzmocnić subdominantę i dominantę, tam gdzie są ważne. Łatwiej będzie innym zagrać z Tobą.
Acha - zmieniłeś ustnik? Bo coś mi pojaśniałeś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArcusDi




Dołączył: 06 Cze 2019
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:09, 03 Maj 2021    Temat postu:

Teddy napisał:
Najlepsze Smile
Blues molowy, mniam. Byle nie lecieć za Coltrane, bo to dopiero gimnastyka.
Ale z Mayall'em, All Your Love, też fajnie pograć.
Nie słychać podkładu, jak grasz, i trochę się gubię w tym gdzie jesteś. Postaraj się wzmocnić subdominantę i dominantę, tam gdzie są ważne. Łatwiej będzie innym zagrać z Tobą.
Acha - zmieniłeś ustnik? Bo coś mi pojaśniałeś.


Podkreślam cały czas dominantę nawet za bardzo Very Happy Na tonice i subdominancie bawię się motywami, passingami itp. Nakładam czasami inny akord i jest zabawa. Dużo rzeczy co tam gram jest właśnie z Coltrane'a.

Raczej nie pojaśniałem, w brzmieniu jest więcej składowych harmonicznych a to za sprawą mojego projektu nad którym pracowałem od dłuższego czasu. Kupiłem byle jaki ustnik metalowy z mosiądzu i przerobiłem własnoręcznie cały środek, potem dałem do srebrzenia i śmiga jak trzeba. Mam też z tworzywa ustnik który sam zrobiłem od podstaw i brzmi dokładnie tak samo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sax.fora.pl Strona Główna -> Forum ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 32, 33, 34
Strona 34 z 34

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin