www.sax.fora.pl

[Leszek Nowotarski]

Dostaję bardzo dużo pytań żeby zrobić lekcje pokazowe na YT. Jak część może z was wie, prowadzę kanał na YT, ale po angielsku i poziom jest dość zaawansowany. Czy byłoby tutaj zapotrzebowanie na lekcje dla początkujących. Ogólnie o zadęciu rozrywkowym, harmonii, akordach, brzmieniu, co grać itp?
Prosze o odopwiedź

[veloce]

Nie pytaj, tylko przechodz do działania

[Teddy]

Uważam, że jest zapotrzebowanie na:
1. Lekcje w Internecie - by pokazać program, cel i dać coś niezdecydowanym.
2. Lekcje przez Internet - by nauczyć indywidualną osobę, bo nauka gry powinna mieć charakter indywidualny.
Koledzy z Forum korzystają z lekcji udzielanych przez Internet - niestety przez zagraniczne szkoły.
Osobiście od kilku miesięcy jestem zafascynowany lekcjami, które wykupił kolega (spoza sieci) u Erica Marienthala. Wygląda to mniej więcej tak:
- nagrywa się własne wykonanie i wysyła do Eryka.
- na tej podstawie Eryk określa program i przysyła pierwszą lekcję/zadanie.
- wykonanie zadanie się odsyła i Eryk to ocenia.
To co Eryk odsyła to wideo, na którym omawia zadanie domowe, demonstruje, co jak wg niego powinno być zagranie i daje nowe, albo oczekuje na poprawkę.
Niesamowite w odbiorze jest to indywidualne wideo, kierowane do kolegi z oceną jego wykonania.
Słabą stroną, to, że Erykowi nie był zachwycony nagraniem z komórki. I kolego trochę zainwestował w sprzęt do nagrywania zarówno audio, jak i video, bo Eryk zwraca także uwagę na ułożenie instrumentu, pozycję palców na klapach... i american English Eryka, gdy mówi do kamery nie mogąc dostosować się rozumienia słuchacza. (jak z nim rozmawiałem, było OK, a na video rozumienie uciekało).

Oglądnąłem i "przerobiłem" wykłady Leszka Nowatorskiego na YT. Z kartką, długopisem, rozłożonymi książkami. Zrobiłem sobie skrypt, ale i tak nie wiem, ile do mnie dotarło, a ile zdołam wykorzystać do ćwiczeń. Tak jest jak chłopak z podstawówki pójdzie na wykład akademicki
W filmikach Leszka jest dużo energii, zapału, który się udziela.

Mamy na Forum świetnych serwisantów. Może Leszek zechciałby zostać naszym forumowym profesorem?
Na podobnej zasadzie. Mam problem z saksem; opisuję; wstępna wycena,; decyzja i wysyłka; rzeczywista wycena; decyzja praca w uzgodnionym zakresie i budżecie.
Mam problem z ogrywaniem akordów; wysyłam próbkę; dostaję propozycję i umawiamy się na konkretne lekcje (ile i za ile). Ktoś inny będzie chciał ułożyć sobie zadęcie, inny wyczyścić brzmieniowo d2...taki troubleshooting.
I chyba też realizacja pomysłu Leszka na program - i tu potrzebna byłaby garść wykładów publicznych, jak te na YT.

Gratuluję Leszkowi zapału i moja moc jest z nim
Jedni lubią się dzielić, inni przyzwyczaili się by tylko brać.
A karawana idzie dalej.

[Leszek Nowotarski]

Jakbajardziej mogę zostać "profesorem", robię to codziennie w dwóch szkołach. O ile tylko czasu mi starczy

Czekam zatem na propozycje

[Leszek Nowotarski]

Aaa i jestem Nowotarski, od nowego targu, a nie Nowatorski ☺

[Teddy]

A przepraszam.
To literówka, nazwisko pamiętam prawidłowo
W ramach przeprosin i tych propozycji... zapraszam na piwo w Krakowie.