www.sax.fora.pl

[rela18]

Witam.

Przymierzam się do zakupu nowego saksofonu. Mam uzbierane około 9tysięcy, interesuje mnie alt. Do tej pory grałem na Yamaha Yas 275. Gram już prawie 2 lata i myślę że trzeba przejść na coś lepszego. Zastanawiałem się nad Yamaha Yas 62, to już saksofon z serii profesjonalnych, co myślicie o tym saksofonie? a może by się kupiło coś lepszego za te pieniadze? Myślę tylko o nowym saksofonie.

Pozdrawiam i Proszę o odpowiedzi.

[Albattros]

yas 62 to bardzo dobry saksofon.

[w0jt4z]

przy takich pieniądzach odradzałbym yamahę. oczywiście z całym szacunkiem dla opinii powyżej ale ja bym brał coś całkiem innego. I nie byłby to saksofon nowy.. myśle, że w tej cenie używanego P.Mauriata byś dostał i byłbyś na pewno zadowolony. Takie moje zdanie

[a11s22]

To ja bym powiedział tak:)

Przy takich środkach radziłbym Ci pojechać do sklepu - dmuchnąć w nową rurę np yas-62 o której piszesz i w kilka innych w wyższej półki, następnie obejrzeć używane rury na allegro i innych aukcjach/sklepach, przejechać się do tych osób i wytestować.

Aktualnie na allegro jest tenor yamaha 875 który jest modelem wyższym od 62, a cena niższa niż nowa rura

Dlatego nie spiesz się i czekaj na okazję, za taką kasę można kupić naprawdę ekstra rure, ale nie nową

[Albattros]

no ja tez bym przy używanym obstawiał ale kolega rela18 myśli tylko o nowym saksofonie.

[bmvip]

[kael82]

[glazo]

Wielu by chciało mieć takie pieniądze przeznaczone na kupno wymarzonego saksofonu

[Teddy]

Też kiedyś przeznaczyłem sporo kasy na nowy saksofon. Wiedziałem dokładnie o jaki instrument mi chodzi - uznałem jednak, że warto zaangażować eksperta, nawet do selekcji pojedynczego egzemplarza.
Co osiągnąłem:
- wyraźnie niższą cenę (uwzględniając koszty eksperta),
- podział odpowieddzialności (zawsze mogę na kogoś zrzucić winę),
- świetny instrument (nie musze na nikogo zwalać),
- dodatkowe usługi (roczny przegląg generalny, regulacje),
- wysoki poziom serwisu (nieingerencyjnie tuninnguję sax do mojej łapy dostając wyższe dźwigienki i mogę sobie pozostawić orginalne, wszystko nie naruszając gwarancji).
Rozważałem zakup w Stanach, w Holandii, ale licząc te cła i przede wszystkim VAT, w Polsce wychodzi niewiele drożej. Dopłata za spokój jest praktycznie niezauważalna.
Jeżeli nie wiadomo, jakiego instrumentu się oczekuje - też warto do tego zaangażować eksperta. Przy tego poziomu budżecie to zawsze się opłaca.

[rela18]

Dlaczego odradzacie kupno nowego saksofonu? używany jest lepszy??

[bmvip]

[Albattros]

nowe są o tyle lepsze, że masz nową rurę i możesz ją po swojemu "rozegrać". nikt wcześniej nie grał, saksofon lśni, możesz "wetchnąć" w niego swoją duszę. używane są natomiast dużo tańsze, za tą samą cenę masz dużo wyższy model. ja osobiście gdybym dysponował nieograniczonym budżetem, to kupiłbym instrument nowy, ale tak pięknie nie jest
co do yamahy, to grają praktycznie od razu, więc nie ma tragedii z rozgrywaniem. ale przemyśl sobie, czy nie lepiej kupić już grający używany instrument z wyższej półki za tą samą kasę co nowy?

[rela18]

A oprócz yamahy 62, co jeszcze polecacie ? co by było lepsze ? może yangislawa? jakis jupiter?

[Teddy]

Za 9k spokojnie kupisz używana Yani z najwyższej półki, znaczy A991 a nawet A992 jak lubisz brąz i trochę Ci jeszcze zostanie. Czyli jedna z najlepszych mechanik i ergonomii gry, świetnie wyrównany intonacyjnie instrument i pewną lokatę kapitału.

[rela18]

A oprócz Yani coś jeszcze polecacie?