Forum www.sax.fora.pl Strona Główna www.sax.fora.pl
forum saksofonowe
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wibratto
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sax.fora.pl Strona Główna -> Forum dla początkujących
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MikhaelPL




Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Śro 20:53, 19 Maj 2010    Temat postu: Wibratto

Witam temat pewnie powszechnie znany Razz Mój nauczyciel twierdzi, że w rozrywce się nie używa i nie chce mnie nauczyć, a samemu mi tak to średnio wychodzi ma ktoś jakiś filmik, który to dokładnie pokazuje jak należy ćwiczyć?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Exess




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:38, 20 Maj 2010    Temat postu:

to Twoj nauczyciel zle twierdzi. vibrato jest stosowane zarowno przez klasykow jak i przez jazzmanow. jest to sposob na upiekszenie dzwieku. teraz napisze Ci jak je wykonywac i jak cwiczyc. sa 3 sposoby na wibrato: przeponowe, krtaniowe(gardlowe) i wibrato szczekowe(rzuchwowe). pierwsze wibrato urzywaja flecisci. jest to wibrato ktore nie zmienia wysokosci dziweku tylko jego natezenie (głośniej-ciszej) i przez glosnosc uzyskuje sie efekt falowania dzwieku. TEGO WIBRATA NIE UZYWAJ(ewetualnie w niektorych utworach współczesnych w literaturze klasycznej). 2 sposobem jest gardlowe wibrato. tego vib urzywaja np. fagocisci. tego tez NIE URZYWAJ. wibrujac kratania jak grasz do lusta to zauwazasz ze skacze ci cos w gradle. jak zauwazasz to znaczy ze ŹLE.
3 vibrato jest to wibrato szczekowe. uzywane przez saksofonistow klarnecistow(chociaz jest to instrument nie wibrujacy czasami jest ono wymagane we wspolczesnej literaturze). polega ono na popuszczaniu wargi tak aby dziwiek obnizyl sie o 1/8 tonu (okolo). wibracja klasyczna musi byc generalnie w stalym tempie. jezeli ustawisz metronom na 75 to musisz wykonac 4 ondulacje czyli 4 razy popuscic szczeke i nia powrocic do tego samego poziomu. jezeli ustawisz metronom na 100 to 3 ondulacje jezeli na 150 to 2. najlepiej to cwiczyc na gamach. powiedzmy 1 dzwiek gamy nie wibrowac na 2 wibrowac 4 razy (ustawiajac metronom na 75) na dlugich dzwiekach itd. na wysokich dziwekach wibracja moze byc glebsza a na niskich musi byc slabsza i wolniejsza. jezeli konczy sie utwor dlugim dziwiekiem w piano to sie nie wibruje. w jazzie generalnie nie wibruje sie caly czas tylko jak jest dluzszy dziwek powiedzmy w balladach i nie wibruje sie w stalym tepie. podobno w ksiazce hejdy pisze ze wibruje sie na saksofonie ruszajac nim. i podobno takie glupoty PWM wydaje od kilkudziesieciu lat. nie widzialem tej ksiazki ale jezeli jest to prawda to nie czytajcie tego i spalcie ja w piecu. a jezeli nie ma tam takich pierdół to przepraszam ale tak uslyszalem i powołuje sie na slowa mojego znajomego.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bmvip




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wejherowo/woj.pomorskie

PostWysłany: Czw 11:40, 20 Maj 2010    Temat postu:

Exess napisał:
podobno w ksiazce hejdy pisze ze wibruje sie na saksofonie ruszajac nim. i podobno takie glupoty PWM wydaje od kilkudziesieciu lat. nie widzialem tej ksiazki ale jezeli jest to prawda to nie czytajcie tego i spalcie ja w piecu. a jezeli nie ma tam takich pierdół to przepraszam ale tak uslyszalem i powołuje sie na slowa mojego znajomego.


Hehe Smile mnie kiedyś też jakiś grajek pierdzący na saksefonie, uświadamiał że wibratto gra się opierając sax o kolano i potrzasając nogą Smile Niedawno spotkałem tego grajka i chłopina bez zębów jest w tej chwili, czyli albo zjadł od grania, albo te wibratto mu zaszkodziło Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adam d




Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: podkarpacie

PostWysłany: Czw 11:59, 20 Maj 2010    Temat postu:

jak ktoś gra na saksofonie sopranowym zakrzywionym to będzie miał problem z wykonaniem vibrato tym sposobem Very HappyRazz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
defc0n




Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jastarnia

PostWysłany: Czw 16:04, 20 Maj 2010    Temat postu:

chyba chodzilo Ci o prosty sopran ; ]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
HoodY
Administrator



Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Czw 20:50, 20 Maj 2010    Temat postu:

defc0n napisał:
chyba chodzilo Ci o prosty sopran ; ]

nie.. chodzilo mu o zagięty, bo nie dosięgnie do kolana Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fafik




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:07, 20 Maj 2010    Temat postu:

Kurczę, ja też nie bardzo dosięgnę kolanem do saksofonu Confused

Chyba trzeba się na tenor albo baryton przerzucić, wtedy "kolanowe vibratto" nie będzie stanowiło problemu. Tylko zębów żal... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adam d




Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: podkarpacie

PostWysłany: Pią 6:22, 21 Maj 2010    Temat postu:

o ile się nie mylę to ty fafik jesteś ze stw? grasz może tam w jakimś zespole?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojsax




Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:08, 21 Maj 2010    Temat postu:

Exess napisał:
pierwsze wibrato urzywaja flecisci. jest to wibrato ktore nie zmienia wysokosci dziweku tylko jego natezenie (głośniej-ciszej) i przez glosnosc uzyskuje sie efekt falowania dzwieku. TEGO WIBRATA NIE UZYWAJ(ewetualnie w niektorych utworach współczesnych w literaturze klasycznej).


nie zgodze sie z toba jesli chodzi o ostatnie zdanie.w literaturze klasycznej na saksofon czyli glownie w wszystkich transkrypcjach jakis smiesznych vibrato ma byc wlasnie przeponowe. nie zmienia ono wysokosci dzwieku a to jest w muzyce klasycznej bardzo podkreslane. wg mnie smialo mozesz uzywac tego sposobu vibrata co wiecej pozwala ono na swiadome opanowanie swojego oddechu. osobiscie uzywam w klasyce wibrato przeponowe. W gruncie rzeczy wszystkie te sposoby sa dodatkami do muzyki i jak kolega nadmienil daja rozny efekt. wibrato krtaniowe moze byc bardzo dobrym cwiczeniem technicznym na tzw otworzenie gardla by dzwiek byl pelny i maksymalnie otwarty co daje potezny efekt. sam stosjac przed lustrem wykonywalem cwiczenia polegajace na obnizaniu i podwyzszaniu krtani w celu nauczenia sie kontroli nad gardlem. dzwiek stal sie o wiele bogatszy i o wiele wiecej mozna pokazac od strony soundu a po drugie pozwala na robienie swieytnych efektow glissowych. Vibrato szczekowe daje co prawda najwieksze efekty zauwazalne gdyz czestotliwosc ruszania szczeki jest znacznie szybsza od pozostalych dwoch sposobow no i rowniez mozna sie pobawic w glissy i inne takie. wg mnie wszystkie trzy sposoby cos daja i rozszerzaja umiejetnosci i opanowanie swojego wlasnego ciala. pozdro


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fafik




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:38, 21 Maj 2010    Temat postu:

adam d - nie, nie mylisz się, jestem ze St. Woli. Smile

Ale nie gram w żadnym zespole, bo z czym do ludzi? Smile Ja szczaw jestem, dopiero się uczę grać od kilku miesięcy, saksofon to dla mnie tylko hobby i póki co nic więcej. Może kiedyś, jak już coś będę umiał i będę miał na czym grać (w znaczeniu kupię sobie jakiś przyzwoity saksofon...) to poszukam sobie towarzystwa, żeby sobie z kimś pograć. Ale to za jakiś czas. "Powolutku, a z chlebkiem", jak mawia mój kumpel Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Exess




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:15, 22 Maj 2010    Temat postu:

kolego Wojsax tedynym ogolnie przyjetym vibratem saksofonowym jest wibrato wargowe. oczywiscie uzywa sie innych technik ale sporadycznie i w literaturze nowoczesnej. jezeli dla Ciebie literatura klasyczna to transkrypcje to chyba slabo znasz literature saksofonu. od kogo sie dowiedziales ze w klasyce ma byc przeponowe wibrato??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojsax




Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:59, 23 Maj 2010    Temat postu:

od czlowieka ktory jest po akademii muzycznej i pracuje w teatrze muzycznym. Nie ma czegos takiego w muzyce jak "jedynym przyjetym sposobem" Wink sie gra tak zeby byl efekt. po to jest taki zabieg jak wibrato. Mowiac transkrypcje mowie o normalnych utworach klasycznych ktorych uczy sie glownie w szkolach klasycznych. Typowej literatury klasycznej dla saksofonu poprostu nie ma, gdyz saksofon jest zbyt mlodym intrumentem. "Utwory klasyczne" na saksofon o ktorych mowisz sa to juz kawalki brzmiace bardzo abstrakcyjnie i nie maja nic wspolnego z transrypcjami i muzyka z tamtych czasow. jest to tez przyczyna rozwoju harmoni. biorac pod uwage 19 i 20 wiek no to mamy znaczny skok w tym temacie;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Exess




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:26, 23 Maj 2010    Temat postu:

"Typowej literatury klasycznej dla saksofonu poprostu nie ma, gdyz saksofon jest zbyt mlodym intrumentem." hmmm... co to jest typowa literatura na saksofon??

bo mi wydaje sie ze takiej literatury jest pełno. jedynymi transkrypcjami jakie sie grywa na sakofonie jest bach teleman itd. reszta to literatura SAKSOFONOWA. ibert bozza glazunov creston hindemith noda itd... to jest literatura klasyczna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
HoodY
Administrator



Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Nie 18:57, 23 Maj 2010    Temat postu:

Exess napisał:
"Typowej literatury klasycznej dla saksofonu poprostu nie ma, gdyz saksofon jest zbyt mlodym intrumentem." hmmm... co to jest typowa literatura na saksofon??

bo mi wydaje sie ze takiej literatury jest pełno. jedynymi transkrypcjami jakie sie grywa na sakofonie jest bach teleman itd. reszta to literatura SAKSOFONOWA. ibert bozza glazunov creston hindemith noda itd... to jest literatura klasyczna


Nie powiedział bym że jest jej pełno... saksofon powstał w drugiej połowie XIXwieku i jedyna klasyczna literatura saksofonowa pochodzi z epoki XX wieku ewentualnie neoromantyzmu.
Nie spotkamy utworów saksofonowych z baroku, klasycyzmu czy romantyzmu bo wtedy jeszcze nie istniał sax. I pod tym względem rzeczywiście można powiedzieć że literatura saksofonowa jest uboga. Spotykamy co najwyżej transkrypcje z oboju, klarnetu itp.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Exess




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:05, 24 Maj 2010    Temat postu:

wydaje mi sie ze na temat saksofonu klasycznego macie mala wiedze. a napewno odnosnie literatury. na saksofon powstaje rocznie kilka tysiecy utworow. jezeli porownal bys ile powstaje i powstawalo utworow na saksofon w porownaniu do innych instrumentow to saksofon przewyzsza ilascia literatury inne instrumenty. muzyka klasyczna to nei jest tylko klasycyzm i barok. na saksofonie nie gra sie transkrypcji poniewaz jest taki ogrom literatury napisanej wlasnie na ten piekny instrument ze nie ma potrzeby siegac do transkrypcji

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sax.fora.pl Strona Główna -> Forum dla początkujących Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin