www.sax.fora.pl

[ProAmator]

Siemka wszystkim, jestem nowy i mam nadzieje że założyłem temat w odpowiednim dziale. Z tego co poczytałem to już może kilka było takich tematów, ale nie z jednoznacznymi odpowiedziami.
Może wyświechtany temat, ale gram po weselach i szukam fajnego ustnika, mój obecny to jakiś ustnik oryginalny Jupitera (model saksofonu jupiter Jas 969 ) Gram na stroikach Plasticover 3.0.
I obecnie poszukuję ustnika do saksofonu altowego w kwocie tak do 1300zł max raczej. Widziałem że jeden użytkownik miał podobny temat lecz tam przewijał się tylko jeden ustnik a mianowicie jakiś Cloud Leake czy jakoś tak.
Tutaj bardziej bym zapytał może o to w jakim kierunku iść czy ebonity na wesele czy metale, bo widziałem że ktoś tłumaczył że metal niekoniecznie musi być lepszy niż ebonit. I właśnie chciałbym zapytać jak to z tym wszystkim jest ? I jakich mam patrzeć, wiem że to czysto osobisty wybór lecz do najbliższego sklepu który ma większy wybór mam kawałek drogi i zanim się do niego wybiore to chciałbym rozeznać się w temacie i zobaczyć co sądzą inni.

Dzięki za odpowiedzi

[kael82]

Jednemu pasuje ebonit, pięciu innym metal. Nikt rozsądny nie napisze Ci: "Kup metalowego Otto Linka bo jest najlepszy". "Najlepszy" to pojęcie względne, bo trzeba też określić pewne kryteria: najlepszy pod względem barwy, najlepszy pod względem komfortu grania itd. Ja gram na ustniku metalowym wykonanym przez forumowego kolegę, który dla mnie jest ok. Przedtem miałem m.in. ebonitowego Claude'a Lakeya (tzn. mam go cały czas, ale na nim nie gram), ebonitowego Otto Linka, dwa metalowe Meyery. Każdy z tych ustników miał pewne cechy, które mi odpowiadały, ale też i czegoś każdemu brakowało do ideału. Obecny ustnik jest jakby połączeniem tych wszystkich, które wymieniłem: posiada duży zapas dynamiki (jak Claude Lakey), jest lekko grający (jak Meyer) i ma barwę, którą lubię (taka raczej wypośrodkowana, choć nieco idącą w stronę tej jaśniejszej). Im więcej ustników będziesz miał w swoich ustach, tym więcej będziesz w stanie wyciągnąć wniosków odnośnie tego, co mogą zaoferować. A nie ma nic cenniejszego niż wiedza poparta własnym doświadczeniem, a nie opierająca się na opinii innych osób, która jest po prostu bardzo subiektywna.

Żadnego w moich ustników (poza tym, na którym gram obecnie) nie miałem okazji przetestować przed zakupem. Brałem w ciemno, a potem po prostu na nich grałem - nie przez godzinę czy dwie, ale przez kilka tygodni, a nawet miesięcy. Jeśli stwierdziłem, że któryś mi po prostu pod jakimś względem nie odpowiada to go sprzedawałem. Mam w chwili obecnej na oku także inny ustnik, który być może zakupię w celu bliższego zapoznania się z jego możliwościami.

Jeśli chodzi o materiał, z którego wykonany jest ustnik to mi bardziej odpowiada metal, bo jest trochę węższy i bardziej płaski niż większość ebonitów.

[ProAmator]

Ok dzięki wielkie za odpowiedź, już myślałem że nikt się nie wypowie tutaj..

Ogólnie grałem na chałturce w sobote i wziąłem na nią ustnik kumpla, ESM Jazz 6*, i tak mi się mega spodobał że dzisiaj sobie zamówiłem taki sam ustnik lecz z Metal Ringiem (ESM Jazz Metal Ring 6* (0.80) )

metalowy pierścień (metal ring), który nadaje ostrzejszego brzmienia

Więc zobaczymy co wyjdzie z tego. dokupiłem jeszcze do zestawu
CLAUDE LAKEY Ligatura COMPAS i na dokładkę Forestone Jazz Unfiled

Więc zobaczymy co to będzie za wybuchowy zestaw

[All]

Ustnik jak z resztą wszystko - jest kwestią gustu. Najlepiej testować/ kupować/ pożyczać/ wymieniać się . Z czasem coś wybierzesz.
Tak jak piszesz pożyczyłeś ustnik i już masz jakieś nowe doświadczenie.
Im więcej ustników przetestujesz tym więcej będziesz wiedział.
Życzę wymarzonego super brzmienia
Pozdrawiam