www.sax.fora.pl

[toadek]

Nie mam jeszcze saksofonu i na razie ćwiczę sobie zadęcie na samym ustniku. Gdzieś na youtube, w jakimś fimiku istrukażowym było powidziane, że powinno wychodzić G, a mnie na początku wychodziło wysokie C, teraz udało mi się zejść do H.
Czy to jest takie ważne jaki dzwięk na początku wydobywamy z samego ustnika? Jeśli tak to co można zmienić, by było lepiej?

Pozdrawiam
Agata

[Albattros]

no to zejdź niżej tak żeby A brzmiące było co najmniej, g to może przesada, ale a lub as niech będzie.

[toadek]

Udało mi się dzisiaj zejść do A Ale cały czas jest tak naprawdę więcej powietrza niż dźwięku I czy to normalne, że przygryzam sobie dolną wargę?

[Albattros]

uczysz się sama czy ktoś Cię uczy? masz zamiar grać klasykę w najbliższej przyszłości?

[toadek]

Na razie uczę się sama, ponieważ nie mogę znaleść nauczyciela w mojej miejscowości Naprawdę szukałam. Nawet w naszej szkole muzycznej nie mają saksofonu i nie znam nikogo kto gra. I tak chciałabym grać klasykę, ale czy w najbliższej przyszłości mi się uda to nie wiem

[Albattros]

niestety przegryzanie wargi czasem się zdarza... spróbuj nie dociskać tak mocno wargi dolnej zębami. a skąd jesteś?

[toadek]

Jestem z Gniezna. W Poznaniu jest pełno nauczycieli, ale to już 50 km. Jak nikogo nie znaję, to może przejadę się na jakieś konsultacje. Czyli stroik mam dociskać tylko dolną wargą?
Tak właśnie wygląda nauka z inernetu

[Teddy]

Jest teoria litery "O". Wywodzi się z kształtu ustnika w miejscu obejmowanym ustami. Na górze tego "O" są górne zęby stabilnie oparte na ustniku (ważna jest naklejka). Po bokach litery "O" są kąciki ust, które powinny być sciągnięte do środka, by uszczelnić ustnik. Od dołu "O" jest dolna warga, która ma najwieksze znaczenie: z jednej strony uszczelnia "O", a z drugiej jej docisk ma istotne znaczenie na wydobywany dźwięk.
Nigdy nie dociskaj dolnej wargi pomagając sobie dolnymi zębami, bo grozi to urazem, kalectwem, zniechęceniem, nie robia tego nawet jednostki skrajnie masochistyczne.
Jeżeli ściągniesz kąciki ust do środka, dolna warga sprzęży się tak jak ściśnieta sprężyna i łatwiej będzie nią uszczelnić od dołu literę "O". Docisk realizujesz wyłącznie siłą mięśni. Jeżeli mięśnie masz jeszcze niewyrobione i brak Ci siły (świszczy powietrze, stroik nie wpada w wibracje) - załóż miększy stroik.
Dźwięk, którego poszukujesz dmuchając w sam stroik powinien być zbliżony do tego, który wydobywasz z saksofonu grając c2 - to w miare uniwersalne dla wszystkich saksofonów (alt, tenor...).

Dodam o dolnej wardze - jej rola jest najistotniejsza, niemniej na początku być może ważniejsze są kącik ust, czyli boki litery "O".
Na początku dolna warga uszczelnia i o sile jej docisku myśl wyłacznie w kategoriach uszczelnienia. Jak zaczniesz wydobywać stabilny dźwięk, wysokościowo (w okolicach tego c2) i głośnościowo (siła podparcia przeponą) przejdź do wygrywania na tym dźwięku rytmu - ćwierćnuty, ósemki. Dopiero jak to opanujesz będzie pora nad zastanawianiem się nad dociskiem dolnej wargi.
Na dziś Twoja dolna warga wyłacznie uszczelnia ustnik. Skupiaj sie bardziej nad stabilnoscia takiego dźwięku, czyli kontrola dmuchania, a dokładniej pracy przeponą.

[toadek]

Dzięki za instrukcje. Dzisiaj poćwiczę, ale jak wszyscy wyjdą z domu
Nagram może jakiś krótki filmik, to może będziecie tak mili, by go zobaczyć i powiedzieć mi co robię źle...

Dodam jeszcze, że mam ustnik vandoren AL3, a stroik nr 2, ten zielony V16

A jeśli chodzi o przeponę, to bardzo dużo śpiewam, więc nie mam z tym problemów.

[toadek]

O tutaj filmik jak próbuję wydać jakiś dźwięk

http://www.youtube.com/watch?v=AhVoDojA7zA

[Teddy]

Aniołku, grasz w okolicach g3... a szukamy c2.
Musisz zejść dużo, dużo niżej.

[toadek]

Aniołku hehe Dobrze, że mnie nie znasz bo mógłbyś być zaskoczony

Jeszcze niżej?! Niech mi inni anołowie dopomogą

https://www.youtube.com/watch?v=nTtB48faUQY

Ten koleś gra niżej? No nie gra niżej Czy gra?

[Teddy]

Zapomniałem, że nie masz konewki. AL3 to ustnik do altu. Na alcie c2 to będzie es1 na klawiszu, czyli coś takiego: [link widoczny dla zalogowanych]
Na ustniku zabrzmi oczywiście inaczej, spróbuje Ci to nagrać jutro z szacunku dla moich sąsiadów.

A gościu mówi o graniu a1 koncertowego - to i tak będzie oktawę niżej niż Ty

[toadek]

Jaaaa!! Dzięki z góry! Przyda się bardzo Ja też niestety mam sąsiadów hehe :

Ja wiem że mogło nie wyjść, bo dopiero wczoraj udało mi się zejśc do A, a mam tuner na telefonie, i nagrywałam telefonem, więc nie mogłam korzystać z tunera no i klops

[Albattros]

ale ona chce klasykę grać...to co mówisz Teddy nie bardzo ma odzwierciedlenie w tym co ona chce robić... na klasycznym ustniku trzeba uzyskać dźwięk a-as brzmiące na klawiaturze fortepianu, to jest f-fis na saksofonie...teoria kącików ust też może być różna-od smutnej buzi jak Tadek pisał do wesołej - kąciki ust w górę. no i w klasyce a co za tym idzie ustnikach serii al są do klasyki, więc w połączeniu z jazzowymi stroikami i zadęciem wyjdzie po prostu chałtura...ww klasycznym zadęciu dociska się dolnymi zębami wargę do stroika-używają niektórzy nawet bibułki na zęby, żeby nie przegryźć sobie wargi dolnej - ale tak to już jest w klasycznym miękkim i ciepłym zadęciu...