www.sax.fora.pl

sadu

Hej,

Chce zrobić domowe studio nagrań. Głowny cel to nagrywanie saksofonu altowego z backtrackiem lub bez i analiza jak to wyszło.
Dodatkowo w przyszłości chciałbym mieć możliwość podłączenia gitary i ewentualnie klawiatury MIDI tak aby sobie grać jednocześnie z innym muzykiem.
Budżet od 800 do 1500.

Wyróżniłem dwa interfejsy:

Presonus audiobox 22VSL
Focusrite scarlett 2i2

Mikrofony:
Szukałem pojemnościowy bo podobno lepsze do studia.

Shure Beta 57
RODE NT-1A
MXL 990
AKG Perception 220
Audio Technica AT3035
Audio Technica AT2020

Oczywiście jestem otwarty na inne propozycje.

Czy ktoś może podpowiedzieć który mikrofon i interfejs poleca ?
Scarlett nie ma MIDI. Czy istnieje możliwość podłączenia do PC interfejsu oraz osobnego kontrolera MIDI tak aby były obsługiwane przez jeden DAW ?

Z góry dzięki

Teddy

Tak myśląc na szybko - czy nie lepszym rozwiązaniem byłby najprostszy mikser?
Np. Macke 402 [link widoczny dla zalogowanych]
2 wejścia mikrofonowe z zasilaniem, 3-4 wejście stereo, dodatkowe wejście tape na podkład np. z komórki, a nagrywasz wyjściem tape na komputerze np. AudaCity.
I zaoszczędzona kasę wydać na dobry mikrofon?

puzii

Hej

Brał bym Focusrite
Chwalone urządzenie, sprawne i sprawdzone.
Sorry Teddy ale kupowanie mini miksa mija się z celem. Wyjscie na jack i podpięcie tego pod zwykłe wejcie do karty muzycznej to chyba pomysł nie na obecne czasy postępu cyfryzacji - chyba że czegoś nie doczytałem i jest usb w mikserze który podałeś. No i chyba że kolega ma karte muzyczną za około 1000zł.

Koszt tego miksa to 450 zł . Focusrite to uzywka 350 - nowy 550 - oszczędnośc żadna.
Ale technicznie przepaść! Z miksa przez jack - latencja min 15ms, plus szumy trzaski inne dziwne cuda z komputera. To już lepiej kupić mika za 200zł z kablem jack i masz to samo...

Ale to tylko moja opinia..
Pozdrawiam

Żubr

Teddy

Faktycznie ta cyfryzacja audio, szczególnie live, do mnie nie przemawia. Możliwe, że za mało o niej wiem - to raczej w nowym temacie i tam liczę na kaganek oświaty.
Jak rozumiem Focusrite to preamp + DAC z wyjściem szeregowym na USB.
Czy nie prostszy i tańszy jest sam mikrofon z interface USB? Np. Behringer c-1u jest w połowie ceny Focusrite.

puzii

Do żubr:
A po co pojemnościówka jak idziesz po zwykłym kablu do karty muzycznej - bo o jakości zapomnijmy Wink

Teddy tak jak piszesz, tu pełen opis: [link widoczny dla zalogowanych]
Jeżeli chodzi o sam mike na usb to już jak kto woli, ale na pewno lepsze to niż dobry mike i mini mikser po kablu jack do kompa.
A tu mały jego test: http://www.youtube.com/watch?v=k52HwI6TR04

Można by się postarać jeszcze o interfejs Fire-Wire, no ale na potrzeby kolegi to już chyba za duża moja fantazja Smile

bo kasa też inna...

A jeszcze do Sadu: tak interfejs midi może iść niezależnie od wejścia audio, tylko taki interfejs trzeba kupić i już...

Pozdr

Teddy

I poczytałem.
Przewagą Focusrite jest cyfryzacja w urządzeniu i przy przesyle cyfrowego sygnału do kompa jakość już się nie zmienia.
Przy małym mikserku i konieczności cyfryzacji w kompie słabym punktem jest połączenie z kompem: karta dźwiękowa akceptuje zazwyczaj analogowy sygnał asymetryczny (jack), który podatny jest na zakłócenia, jak również słaby procesor DAC tej karty, który może coś gubić, bo opóźnienie tu raczej nie jest istotne.
Natomiast wydaje mi się problematyczne wykorzystanie Scarlett 2i2 do nagrywania saksofonu z backtrackiem. Scarlett ma dwa wejścia, a do równoczesnego nagrywania potrzebne są trzy (saks, lewy i prawy kanał). Oczywiście można nagrywać sam saksofon i w DAW dołączyć backtrack, oczywiście uwzględniając opóźnienie związane z procesem cyfryzacji przez DAC Scarlett.
Tylko wówczas tracimy aspekt pedagogiczny, bo nie wiadomo na ile przesunięcie w czasie wynika z opóźnienia cyfryzacji, czy samego saksofonisty, który nie zaczyna równo z backtrackiem.

Uczę się tej cyfryzacji, więc będę wdzięczny za poprawę błędów w moim sposobie myślenia.

puzii

Twój sposób myslenia jest jak najbardziej poprawny Wink

Tylko zrobił bym inaczej:
wrzucił do DAWa podkład i nagrywał z podkładem lecącym już z DAWa.
DAWy przyjmują generalnie wszystko: wavy, mp3 i pewno inne formaty..

Zero latencji i problemów innego rodzaju przy opisanym sposobie. I mamy mini studio - bo tak to się właśnie odbywa w normalnym studio..

Pozdrawiam

sadu

Temat dopiero poznaje i jeżeli się mylę prośba o poprawę.

Mikser o ile wiem pozwala na miksowanie wielu wejść, dodawanie efektów itp u zapisanie tego na wyjściu. Wiem że istnieją miksery które mają jednocześnie interfejs no ale to pewnie inna cena no i ja tego nie potrzebuje.

Interfejs pozwala na nagranie "gołego" sygnału z mikrofonu na ścieżce i prace na nim później w dowolny sposób np dodanie efektów. Nie wiem czy Focusrite ma takie możliwości ale można nawet bez większej latencji słuchać efektów podczas gry a zapisany sygnał i możemy mieć bez efektów.

Brałem pod uwagę mikrofon z USB które mają nawet wbudowany preamp ale opinie w necie są takie że taki majk nadaje się do nagrywania podcastów. Może ktoś ma takie cudo na forum i może coś na ten temat napisać ?

Czytając opinie w necie o obu interfejsach więcej pozytywów ma Focusrite.
Czy ktoś pracował może z którymś z mikrofonów z listy ? RODE NT-1A to mój główny typ ale czytałem że są one bardzo jasne.

Żubr

sadu

Efekty podałem jako przykład ale pewnie można dodać jakieś filtry czy na co DAW pozwala.

Dodatkowe pytanie jak duże znaczenie ma pomieszczenie ? Czy jeżeli akustyka pokoju jest słaba to bez odpowiednio przygotowania pokoju inwestycja nie ma sensu?

Żubr

akustyka jest ważna, ale raczej da się obejść to - tylko trochę wiecej czasu trzeba spędzić potem przy obróbce dźwięku

yapann

Wątpliwości o wagę akustyki pomieszczenia sugeruję zweryfikować grając np. w tunelu : )))

Klaśnij głośno w ręce w swoim pomieszczeniu - i wsłuchaj się w odbicia (jeśli masz możliwość - porównaj na ucho ze skalą odbić w jakimś dobrze wygłuszonym pomieszczeniu. Oczywiście echa to jeden z czynników).

Niezwykle dużo można dostosować samodzielnie, przy jakiejś wiedzy (z użyciem bohaterskiego czynu majsterkowania - całkiem ekonomicznie).

Rozrysuj pomieszczenie + planowane ustawienie elementów i zwróć się do kogoś kto ma wiedzę / będzie uprzejmy wskazać jak rozmieścić sprzet/ustroje itp.

Teddy

Zrobiłem kilka eksperymentów.
Domowe studio dla potrzeb określonych przez sadu to 230,- zł
Czyli mikrofon Behringer C-1U USB. Za DAW posłuży darmowy Audacity, zakładam, że komputer z Windows i słuchawki są już w domu.

I jak pisał puzii podkład z Audacity na słuchawki i dogranie saksofonu przez mic dowolną ilość razy.

Opóźnienia cyfryzacji są niezauważalne. Cubase na Macu pokazywał opóźnienie C-1U ok. 8ms, co ciekawe dla wbudowanego mic pokazywał 14ms.
Próbowałem też Mackie 802 VLZ3 i prostym elektretowym ECM 310W mic przypiętym do saksofonu i nagrywałem przez jack na Zoom H4n. Tu jakość ciszy była wyraźnie lepsza.
Muszę pomyśleć dlaczego.

puzii

Hej

Musiała być mniejsza cisza bo zoom to urządzenie zewnętrzne, samoistne. Nie nagrałeś żadnych śmieci z komputera, typu wiatrak procka, karty graficznej itp..
Poza tym C1-U nie specjalnie się nadaję do takich testów. Ma bardzo słabą czułość. Przy lepszym miku różnice w szumach zauważył byś jeszcze bardziej.

Pozdrawiam