Forum www.sax.fora.pl Strona Główna www.sax.fora.pl
forum saksofonowe
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

niestrojący sax alt
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sax.fora.pl Strona Główna -> Dyskusje Naukowo - Techniczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sax123




Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:41, 23 Cze 2012    Temat postu:

saxo napisał:
To całkowicie normalne że Jeżeli dolne D,E,F stroja w 1-ej oktawie a w drugiej oktawie sa za wysokie.
Wszystkie saxy tak mają i to wynika z ich konstrukcji.
Jedne mają tolerancję błędu 5 centów i to jest bardzo dobrze ale jak Twój sax ma np. 20 centów to juz lipa.
Niektore saxy tak mają i to szczególnie alty z tanszych modeli i z tego co pamietam własnie nowsze Cony.

Obniżenie tego dzwieku ustami przez zadęcie robi się automatycznie lecz niektorzy nauczyciele nie maja o tym pojęcie. Osobiscie znam przypadek że uczeń grający 2,5 roku na saxie dopiero o obniżaniu właśnie tych dzwieków dowiedział sie ode mnie a nie od swojego nauczyciela muzyki.
Ja przy nim grałem i wszystko stroiło w punkt z tunerem a to była Yamaha 62


U mnie bardzo mocno nie stroją wcześniej nie miałem problemów z yamahą 275 było idealnienie nie miałem żadnych problemów ze strojeniem a tu teraz taka lipa, że szok ja rozumiem obniżanie ustami ale bez przesady. Czyli mam rozumieć że z tym saksem nie da się już nic zrobić???


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sax123 dnia Sob 8:49, 23 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
GGSAX




Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lincoln UK

PostWysłany: Sob 17:42, 23 Cze 2012    Temat postu:

Co do cwiczen to chyba jedna metoda obowiazuje na to od zarania.
Dlugie dzwieki grane z tunerem Smile az sie nawyk wyrobi.
Dlugo i namietnie i regularnie kazdego nia jako rozgrzewka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
saxo




Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 22:59, 24 Cze 2012    Temat postu:

No fakt że z Yamahami nie ma problemu, ale to Yamaha = jakość = cena

Tanie saxy tak mają nieraz.
Intonacja w drugiej oktawie zależy od wielkości i umiejscowienia kominka oktawowego.
Nieraz mozna poprawic niestrojące dzwieki pod warunkiem że w 1 i 2 oktawie niestroja o tyle samo.
Jak w 1 oktawie jest ok a w 2-giej za wysoko to raczej klops Smile

I granie długich dźwieków z tunerem + obniżanie ustami na pewno daje efekt, ale wszystko w granicach rozsądku.
Po co sie męczyć, trzeba szukac innego saxa - niestety


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sax123




Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:44, 25 Cze 2012    Temat postu:

saxo napisał:
No fakt że z Yamahami nie ma problemu, ale to Yamaha = jakość = cena

Tanie saxy tak mają nieraz.
Intonacja w drugiej oktawie zależy od wielkości i umiejscowienia kominka oktawowego.
Nieraz mozna poprawic niestrojące dzwieki pod warunkiem że w 1 i 2 oktawie niestroja o tyle samo.
Jak w 1 oktawie jest ok a w 2-giej za wysoko to raczej klops Smile

I granie długich dźwieków z tunerem + obniżanie ustami na pewno daje efekt, ale wszystko w granicach rozsądku.
Po co sie męczyć, trzeba szukac innego saxa - niestety



No tak obniżanie ustami w granicach rozsądku, a te conny, dokładnie chodzi o model 24M to rzeczywiście nowe instrumenty i z starymi connami nie mają wspólnego??? A jeśli chodzi o stare instrumenty tej marki to jakich modeli szukać żeby się nie spalić??? Zawsze myśłałem ze jak conn to conn nowy czy stary bedą zawsze dobrymi instrumentami tzn ( dobrze strojącymi itd). A Saxo wiesz może od którego roku były produkowane te modele 24M?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
saxo




Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 18:40, 25 Cze 2012    Temat postu:

Wpisz w GOOGLE "sax conn serial number" i po swoim numerze na saxie znajdziesz rok produkcji.

M24 (złoty korpus + niklowane klapy) - to modele szkolne.
Mialem takie 2 lub 3 i były problemy z intonacją.
Każda firma ma swoje lepsze i gorsze modele. Ale jest zasada
"NIE MAM NIC DOBREGO I TANIEGO" Smile

Zazwyczaj saxy do lat 30 słabo intonują i są niewygodne itp, ale dużo zależy od przeprowadzonego remontu. Zawsze jak sie kupuje stary sax to jest ryzyko.

Poczytaj mój artykół o wadach i zaletach starych saxów i wtedy podejmij decyzję, lub zadzwoń do mnie to coś doradzę


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez saxo dnia Pon 18:43, 25 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sax123




Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:07, 26 Cze 2012    Temat postu:

saxo napisał:
Wpisz w GOOGLE "sax conn serial number" i po swoim numerze na saxie znajdziesz rok produkcji.

M24 (złoty korpus + niklowane klapy) - to modele szkolne.
Mialem takie 2 lub 3 i były problemy z intonacją.
Każda firma ma swoje lepsze i gorsze modele. Ale jest zasada
"NIE MAM NIC DOBREGO I TANIEGO" Smile

Zazwyczaj saxy do lat 30 słabo intonują i są niewygodne itp, ale dużo zależy od przeprowadzonego remontu. Zawsze jak sie kupuje stary sax to jest ryzyko.

Poczytaj mój artykół o wadach i zaletach starych saxów i wtedy podejmij decyzję, lub zadzwoń do mnie to coś doradzę


Moj sax ma numer 7112710 czyli jest chyba dość młodym instrumentem tutaj numer się konczą na roku 1991 na numerze 4100000 czyli to saks produkcji pewnie po roku 2000. Mam jeszcze saksofon Huller alt ale narazie nie podjąłem decyzji co do jego remontu. Saxo miałeś kiedyś do czynienia z instrumentami Hullera możesz coś o nich powiedzieć czy byłby to lepszy wybór niż ten conn 24M???


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sax123 dnia Śro 10:59, 27 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Egon




Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podkarpacie

PostWysłany: Pią 16:35, 29 Cze 2012    Temat postu:

Nie strojący sax to tylko i wyłącznie wina saksofonisty, wszystko da się skorygować ale uczeni się dostrajania 34 dźwięków z podstawowej skali saksofonu i granie chwytów zastępczych to karkołomna metoda ćwiczeń i wręcz cyrkowe umiejętności gry na saksofonie.Żaden saksofon nie jest doskonały,trzeba się nauczyć swojego instrumentu,jak reaguje na zadęcie i na które dźwięki trzeba zwracać co nie co więcej uwagi.Gra na saksofonie polega na słuchaniu i to jest najskuteczniejsza metoda korekcji niestrojącego dźwięki,ale trzeba mieć świadomość tego iż robimy coś nie tak,skoro sax nie stroi.Dobrą metodą jest poproszenie kolegi saksofonisty aby zagrał ta twoim instrumencie,starajcie się porównać czy wtedy pojawia się ten sam błąd a rozjaśni się wam obraz sytuacji.Zdarza się że saksofon przestaje kryć w poszególnych miejscach ale to powinien zauważyć właściciel że z jego instrumentem jest coś nie tak i wyeliminować usterke.Dźwięki można przestrzelić dyskonująć za mocnym zadęciem i nie będąc tego świadomym,wszystko odbywa się w procesie zadęcia z błędnym lub mniej błedym aparatem.pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
saxo




Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Sob 12:56, 30 Cze 2012    Temat postu:

99% racji jest w tym co napisał kolega Egon.
Poza jednym.
Intonacja w drugiej oktawie i altissimo zależy od zaprojektowania fajki, umiejscowienia kominka oktawowego na fajce, jego wielkość oraz jego wysokości.
Obszerny artykuł na ten temat oraz doświadczenia z opisami akustycznymi mozna poczytac na [link widoczny dla zalogowanych]

Poprawne zaprojektowanie fajki itp to połowa sukcesu reszta to zadęcie i to co Egon napisał to prawda.

Miałem kilka saxow z oryginalnymi fajkami : Buescher Tru Tone, stare Conny (lata 20-30) i niestety rozbiezność 30 centow w intoancji w drugiej oktawie było nie do przeskoczenia, i w tym przypadku sax nie stroił a nie ja.
Ale wspolczesne markowe saxy maja wszystko poprawnie zaprojektowane i niestrojący sax w tym przypadku to wyłącznie wina grającego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sax123




Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:10, 02 Lip 2012    Temat postu:

saxo napisał:
99% racji jest w tym co napisał kolega Egon.
Poza jednym.
Intonacja w drugiej oktawie i altissimo zależy od zaprojektowania fajki, umiejscowienia kominka oktawowego na fajce, jego wielkość oraz jego wysokości.
Obszerny artykuł na ten temat oraz doświadczenia z opisami akustycznymi mozna poczytac na [link widoczny dla zalogowanych]

Poprawne zaprojektowanie fajki itp to połowa sukcesu reszta to zadęcie i to co Egon napisał to prawda.

Miałem kilka saxow z oryginalnymi fajkami : Buescher Tru Tone, stare Conny (lata 20-30) i niestety rozbiezność 30 centow w intoancji w drugiej oktawie było nie do przeskoczenia, i w tym przypadku sax nie stroił a nie ja.
Ale wspolczesne markowe saxy maja wszystko poprawnie zaprojektowane i niestrojący sax w tym przypadku to wyłącznie wina grającego.



dobra jesli to moja wina rozumiem bede się starał poprawic (ale wczesniej na yamaszce 275 nie miałem tego typu kłopotów) proszę o wyjaśnienie jesli gram np. cis2 na pusto, jest za niski i to dużo. po wcisnięciu klapki dzwięku G i oktawnika jest wszystko ok stroi w punkt czym to jest spowodowane nie wydaje mi się żeby to była moja wina, jak kolega Egon napisał przestaje kryć saksofon tylko że dzwięk cis nie ma nic w związku z nie kryciem klap bo jest pusto


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sax123 dnia Pon 17:19, 02 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w0jt4z




Dołączył: 08 Lis 2011
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pon 17:27, 02 Lip 2012    Temat postu:

Nie miałeś kłopotów na Yamaszce, bo od saksofonu też trochę zależy(lub od fajki, aż tak dogłebnie anatomii saksofonu nie znam:P). Nie chodzi mi o to, że jeden saks stroi, drugi nie, z resztą na ten temat koledzy wyżej zrozumiale to wyjaśnili Smile Ale niektóre saksofony są, że tak powiem, bardzo czułe na niektórych dźwiękach. I tak jak wcześniej powiedział Egon to może być wina zadęcia. Jak zbyt silnie się w te dźwięki, które są czułe(u mnie np tylko E2) to są za wysoko. A jak są za nisko? Być może za nisko podpierasz przeponą, choć na cis2 to w sumie nie powinno być za niskie. W tej kwestii nie pomogę..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sax123




Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:46, 02 Lip 2012    Temat postu:

Saxo a ten saksofon G.H Huller mozesz coś o nim powiedzieć?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
saxo




Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 22:17, 04 Lip 2012    Temat postu:

Sam napisałeś że z Yamaszką nie było problemu więc wina leży w saxie

Dlaczego występują problemy z intonacją:
- Z tego co pamiętam Huller to wyrób austriacki więc strojenie A nie musi być w stroju europejskim 440 Hz tylko może być inne - wyczytałem to na necie. Czyli sax dedykowany tylko na rynek Austrii.

- Dawniej robiono poduszki o grubości nie jak obecnie ok 4,2 mm lecz cieńsze ok 3 mm.
Jeżeli serwisant który remontował ten sax (zamontował na pewno) współczesne nieco grubsze poduszki wiec klapy nie są tak ustawione jak oryginalna wysokość.
Do tego zbyt grube rezonatory i kłopoty z intonacja masz gotowe.

Ale to tylko pomysły bo saxa w rękach nie mam.
Robiłem 2 takie tenory: rewelacyjna barwa i dobra intonacja, ale alta w rękach nie miałem.
W tenorach na pewno musiałem unieść więcej klapy bo ja używam poduszek o gr, 4,2 mm, więc musiałem przerobić nieco mechanikę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sax.fora.pl Strona Główna -> Dyskusje Naukowo - Techniczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin