www.sax.fora.pl

konrad9991

Witam! Ostatnio kupiłem ustnik do tenoru Bari Hawk II. Na początku wydawał się dobry - po kilku godzinkach dało się dość wygodnie grać w całej skali, poza tym ładnie brzmiał. Jednak potem pojawił się duży problem - z tym ustnikiem saksofon nie stroił z klawiszami. Żeby stroił, ustnik musi być niemal na samym początku korka, tak, że wtedy może łatwo spaść. Odchylenie tego ustnika to 7, wcześniej grałem na 5 i saksofon stroił na mniej więcej połowie korka. Na starym ustniku grałem na stroikach 2 oblekanymi plastikiem i taki sam założyłem do nowego ustnika, stroik był już używany. Kiedy kupiłem ten ustnik, był nowy. Teraz gram na nim już pięć dni. Zdaję się na następny dzień, po tym kiedy przyszedł, dźwięki w pierwszej oktawie (i w drugiej w skali D2-Fis2) zaczęły stroić, ale wyższe dźwięki już nie. Teraz wyraźnie słychać, że góra stroi z dołem, ale saksofon znów nie stroi z klawiszem. Co prawda nie musi być już na samym początku, ale dość blisko początku korka, co jest niewygodne. Nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się (i tylko ta myśl mnie pociesza), że kiedy kupiłem tenora, to było tak też z ustnikiem podstawowym (5), ale po kilku dniach już całkiem go "rozegrałem". Póki co mam tylko nadzieję, że z tym będzie tak samo. Może ktoś miał już podobną sytuację?? Proszę o pomoc.

bmvip

konrad9991

Mam rozumieć, że to ustników metalowych lepsze są stroiki drewniane? Jeśli tak to jaki polecasz? I jeszcze jedno: Hawk to konkretny model ustnika, więc pisząc pełną nazwę nie chodziło Ci czasem ogólnie o słabą jakość ustników firmy Bari??

bmvip

konrad9991

No cóż, nie wiedziałem... Bo ten ustnik kupiłem do gry na chałturę. Ale spróbuję może ze stroikiem z Vandorena albo z Rico. Wszyscy saksofoniści z okolicy potrafią podpowiedzieć tylko tyle, że jeśli gram ogólnie na 2 to teraz na początek powinienem grać na 1,5, więc pewnie taki wybiorę.

bmvip

Jeśli nie umiesz sam dopasowywać/doszlifowywać stroików to musisz poszukać w wielu markach i modelach. Rico są przeważnie o pół rozmiara miększe od vandorenów, Gonzales ma rozmiarówke co 0,25 czyli można kupić stroiki np. 1,75.

konrad9991

Będę próbował, w każdym razie dzięki za wszystkie podpowiedzi Wink

konrad9991

Może powiem jeszcze trochę o tym niestrojeniu. Dźwięk (stroję na H, które powinno stroić z A na klawiszach) nie stroi o całe pół tonu. Jeszcze H w pierwszej oktawie , czyli H2, da się rozpuścić w ustach i wtedy stroi, jednak wyższe H3 jakbym nie rozpuścił to i tak stroi idealnie z B na klawiszach, czyli właśnie o pół tonu. Zmiana stroika może coś dać?? Nie widzę tego za dobrze w przyszłości...

bmvip

Nieee, no przecież stroik nie ma wpływu na intonację Smile

Ustnik też nie wielką, lub praktycznie żadną. Intonacja to przede wszystkim muzyk i rura. Ile Ty czasu grasz na saxie ?

konrad9991

3 lata, ale odchylenie ma chyba jakiś wpływ?? Bo na piątce nigdy nie miałem problemu ze strojeniem - i na alcie i na tenorze ustnik był ok. w połowie korka i wtedy stroił i nisko i wysoko. Żeby tenor stroił z tym ustnikiem (przypominam, odchylenie 7), to musi być na samym początku korka, gdzie przecież mógłby nawet spaść, bardzo słabo tak się trzyma, bo to jest dosłownie pierwszy centymetr korka. A żeby stroił na tym samym poziomie korka co stary ustnik to mówiłem, muszę bardziej rozpuścić dźwięk w ustach, czyli po prostu mniej ściskać stroik i wtedy stroi w ok. połowie korka.

bmvip

konrad9991

Ale żeby stroił idealnie to musi być na pierwszych centymetrach korka, przecież tam ustnik się mnie trzyma - ma za dużo luzu i gdybym go nie trzymał to by spadł.

bmvip

konrad9991

Zawijam dolną wargę na zęby. To prawda, w tym ustniku dociskam stoik. Wczoraj była próba zespołu i byłem zmuszony założyć stary ebonitowy ustnik. Zauważyłem, że tam w przejściu z pierwszej oktawy w drugą, praktycznie nie dociskam stroika wcale, bo tak chyba jest, dawno nie zwracałem na to uwagi. Sax z tamtym ustnikiem stroi, chyba muszę jeszcze przyzwyczaić się do nowego, aż zacznę na nim grać w ten sam sposób co na starym i wtedy powinien stroić.

bmvip

Na zawiniętej na zęby wardze i przyciskaniu stroika będziesz miał problemy intonacyjne z większością ustników, szczególnie tych nowszej generacji - to jest po prostu złe zadęcie i jak myślisz o jakimś rozwoju na saksofonie to trzeba to przede wszystkim zmienić, tak daleko nie zajedziesz, po za tym to po prostu męczarnia która może w końcu doprowadzić do zniechęcenia. Szkoda kasy na markowe ustniki.