www.sax.fora.pl

[kris7]

Cześć starzy i nowi Koledzy,
Ponieważ nie zaglądałem na forum chyba z 6 lat jak nie dłużej, choć widzę że ciągle figuruję jako moderator(!), czuję się w obowiązku wytłumaczyć z mojej nieobecności.
Niektórzy może pamiętają, że w owym czasie zaginął mi wspaniały saksofon Selmer Mark VI z ustnikiem ARB, maszynką FL i twardym futerałem SKB . Nie będę ukrywał, że sytuacja ta z czasem podłamała mnie na tyle, że przestałem na długi czas ćwiczyć, unikać forum saksofonowego i wszystkiego co kojarzyło mi się z tym niemiłym dla mnie incydentem, a kontakt z instrumentem (zastępczym) ograniczyłem do niezbędnego minimum, czyli pracy zarobkowej. Do tego jeszcze dołączyły poważne kłopoty ze zdrowiem zakończone po dwóch latach skutecznym wyleczeniem. Ot i tak to wygląda.
Od jakiegoś czasu pozbierałem się i I'm back.
Mój obecny set up to:
- saksofon altowy Conn (niezły, ale to nie górna półka ), ustnik ARB #7, stroiki Fibracell Premiere 2.5/D'Addario 2M
- sopran Jean Baptiste, ustnik HR Otto Link #7*
- klarnet amati, ustnik vandoren B45 z lirą profil 88 two tone, stroiki Benz Supreme Comfort 3.5/Vandoren 3
Zamiast paska, który powodował po dłuższym graniu tragiczny ból kręgów szyjnych używam od niedawna "Jazzlab sax holder" i jest to dla mnie rewelacja warta swej ceny.

Stroiki Rico Royal zamieniłem na D'Addario SELECT JAZZ i jestem bardzo zadowolony. Są dźwięczne i jednocześnie mają o wiele pełniejszy dźwięk niż RR, dodatkowo z paczki 10 stroików gra mi 5 sztuk, dla porównania z paczki 10 sztuk Rico Royal grał mi zwykle jeden. Mówię tu o dobrze brzmiącym stroiku bez żadnego strugania itd...

To tyle tytułem wstępu, przyjmijcie syna marnotrawnego

[JustMusicArt]

Cześć Kris7,
chociaż nie byłem na forum, gdy Ty wówczas byłeś to jednak lektura tego , co wniosłeś do forum była bardzo rozwijająca.
Nie będę się rozwlekał: Super, że znowu tu jesteś. Serdecznie witaj i już się cieszę na Twój przyszły wkład. Pozdrawiam

[mirek]

Cześć Kris7,
Przykra sprawa z tym Twoim MKVI, ale ważne że wróciłeś do zdrowia. Wszystko inne się nie liczy. Pamiętam nawet, jak któregoś dnia wspominaliśmy Cię chyba z Teddym, że tak nagle przepadłeś. W prawdzie nie jestem już aktywny na tym forum ale zdarza się czasami, że czytam posty a Twoje zawsze były jedne z najciekawszych. Welcome back!

[Teddy]

Witaj Krzyś.
Miło, że znów jesteś. Brakowało nam zdjęć ptaszków za Twoim oknem
Śledzę aktywność Berberysa, nawet nawiedzić Mandragorę chciałem, tylko łamię się ostatnio i mobilność mi zmalała.
Aż pójdę sobie pograć z tej radości, że wróciłeś.

[kris7]

Bardzo się cieszę chłopaki z tak miłego powitania. Teddy, a Ty jak się już poskładasz to koniecznie odwiedź Mandragorę, te koncerty trzymały mnie przy życiu

[Menthor30]

Witam serdecznie , mimo że nie było okazji kontaktu na forum to na początku oczywiście obowiązkowo były czytane wszystkie twoje Posty, budujące Pozdrawiam Piotrek

[Teddy]

Dawne Rico to teraz D'Addario
Jak szukasz syntetyków, to w moich kręgach dominują Legere Signature, praktycznie to samo co Jazz Select, a zawsze gra. Tylko, że nie drewno. Ja już się nie rozstaję.
Kupiłeś nowego ARB? Przesiadłem się na tenor i mój Bellite pokrył się kurzem.

[kris7]

No kupiłem nowego ARB żeby mieć chociaż podobny ustnik do poprzedniego, nie było takiego samego odchylenia więc wziąłem o numer większy: #7, czyli 0.090 cala - odpowiednik Dukoffa #9 i Bechlera #8.
Ja słyszałem że D'Addario przejęło Rico, ale uwierz mi Teddy, to są inne stroiki jeśli chodzi o produkcję dźwięku. Zachowują tą dźwięczność którą ma RR jak się uda trafić dobry stroik , ale mają przy okazji bardziej soczysty dźwięk. Niewiarygodne, ale już szósty stroik z paczki gra mi super, po małym strugnięciu "litery V". Ciekawe czy nie będzie tak jak z wieloma produktami, że jak coś jest dobre i zyskuje (uzależnionych) klientów to wtedy obniża loty... Może trzeba od razu kupić z 50 paczek, póki się nie popsują...
Co do syntetyka, to już czeka na poczcie Fibracell, jutro odbiorę, jak nie podpasuje to kupię Legere'a

P.S Jeszcze raz dziękuję wszystkim za dobre słowo na powitanie

[bmvip]

Cześć Kris, super że jesteś. Problemy i nie miłe niespodzianki życiowe to przede wszystkim nowe doświadczenia, głowa do góry, muzyka gra dalej

[kris7]

Cześć bmvip! Dzięki za dobre słowo.

Panowie, dotarł do mnie stroik Fibracell premier (edit: przez pomyłkę było wcześniej Legere...) i ostatniej nocy mogłem go przetestować "w praniu", ale opiniami podzielę się już w dziale akcesoria/stroiki.

[kris7]

[Teddy]

Kilka RR kupiła mi małżonka i jestem miło zaskoczony.
Przywykłem do RJS i tu jestem pewny, że dla mnie i mojego Guardala Studio (.114") 2H/3S jest debest. Odpowiednio Legere Signature optymalny to 2 1/4 dla dłuższego grania, lub 2 1/2 dla ćwiczeń do godziny (później wymiękam).
Tabelka porównania wardości na stronie [link widoczny dla zalogowanych] jest dość wiarygodna.
Leszek Nowotarski na YT dość neutralnie przedstawił test plastikowych stroików.https://www.youtube.com/watch?v=kSRmR27HR_Q
Dodam tylko, że Legere nie jest tyle trwały (od października gram już na trzecim: pierwszy uszkodziłem wkładając w etui, drugi pękł) - wartością jest to, że zawsze jest taki sam.
upsss… nie wspomniałem, że ja ostatnio głównie gram na tenorze, na alcie, czy sopranie nie próbowałem plastików.

[kris7]

Dzięki za info Teddy, test Leszka Nowotarskiego oglądałem, bardzo pomocny w ogólnym zorientowaniu w temacie. Mimo wszystko Legere z tego co mówisz wytrzymują dłużej niż Fibracelle. Na fiberreed też grałeś?
Co do RR to są to bardzo dobre stroiki jak trafisz na właściwy, problem taki że na paczkę trafia się taki jeden, czasem dwa..

[Teddy]

Nie próbowałem Fibercell, ale wcześniej spróbowałem Fiberreed Harry Hartmann's. To było całkowite nieporozumienie i spora strata kasy - kupiłem jeden z tabeli porównawczej plus po rozmiarze twardości w górę i w dół. To strasznie zniechęciło mnie do plastików.
Krzysiek Kapel z Katowic dał mi na próbę Legere i od tej pory nie mogę się od nich oderwać...
RR są ciekawe, trochę łagodniejsze niż RJS, z tej czwórki od żony jeden od razu zagrał. Ale jak pomyślę o tym rozgrywaniu, namaczaniu... Legere strasznie rozleniwia.
BTW
Serwisowałem też u Krzyśka Kapela moją Yani i wszystko było jak trzeba.
Wspominam o tym tutaj, by nie rozgrzewać dyskusji naszych hejterów w innym wątku.
Jak oceniasz Fibercell? Warto spróbować?

[kris7]

Fibracell bardzo mi odpowiadał, brzmienie i lekkość grania fantastyczne, szkoda że wymiękł tak szybko dosłownie i w przenośni 😭