www.sax.fora.pl

Ajgor

Witam.

Nie śmiejcie się, jeśli pytanie wyda się Wam głupie, lub naiwne, ale zastanawiam się nad jedną rzeczą. Jak szykujecie stroiki przez jakimś gigiem? Weselem, koncertem, występem orkiestry, czy co tam gracie? Bierzecie nowe stroiki i je moczycie przed występem? Rozgrywacie wcześniej parę dni, czy bierzecie świeżo rozpakowane? Jeden, czy kilka wymoczonych? Jak to wygląda w praktyce?
Pytam z ciekawości, bo od kilku dni coś tam dmucham w orkiestrze dętej, a już 28 kwietnia mam grać występ Smile

Chociaż nie wiem, czy coś z tego wyjdzie.
I boję się, że jak wezmę używany, to mi w trakcie padnie, a jak wezmę nowy, to się okaże, że jest zły. Głupio by było wyjść i zacząć piszczeć.

mirek

Nie ma reguły. Każdy ma swoje patenty. Lepsze gorsze. Sam musisz sobie opracować swój patent, zastanowić się co będzie dla Ciebie dobre. Ja gram na twardych stroikach które dopiero muszę "przełamać", a trwa to zwykle parę dni. Dopiero taki stroik nadaje się do jakiegoś dłuższego grania, na nowym bym pewnie nie wyrobił kondycyjnie. Nigdy nie gram na suchych stroikach. Stroiki z grubszą końcówką jak Vandoren V12 czy V16 (najgrubsza końcówka) mają dłuższą żywotność, bardzo mało prawdopodobne żeby Ci taki stroik w czasie koncertu padł. Najkrótszą żywotność mają te z cienką końcówką i tu często ludzie biadolą jakie to kiepskie stroiki kupili, i że się firma popsuła...

Ajgor

Od pewnego czasu przerzuciłem się na Rico Royal 3. Jakoś lepiej mi pasuje ich brzmienie niż Vandorenów (chociaż dotychczas próbowałem tylko Vandorenów Classic). Wprawdzie nie jestem jeszcze na tyle dobry, żeby mieć zawodowe brzmienie, ale już widzę różnicę między Rico i Vandorenami. A kusi mnie jeszcze, żeby spróbować Rico Select Jazz. Generalnie szukam jakiegoś mało ostrego, cieplejszego brzmienia.
No, ale to nie ma raczej związku z tematem pytania. Wszystkie stroiki trzeba jakoś przygotować Smile

Ajgor

Pozwolę sobie dopisać... Niestety nigdzie w mojej okolicy nie mogę znaleźć Rico Select Jazz Sad

Może mi ktoś napisać, jak się mają Vandoreny Java (zielone i czerwone) do Vandorenów classic (niebieskich)? Są bardziej ostre? Bardziej ciepłe?

mirek

Sam się przekonaj. Nie kupujesz w sklepach internetowych? Kupujesz online sztukę dwie z tych które wymieniłeś czy ile tam chcesz i wszystko jasne. Nie potrzebujesz sklepu w okolicy.

Ajgor

W sumie racja Smile

Ale w internetowych dochodzi opłata za przesyłkę i w sumie wychodzi sporo drożej. Dlatego pytam tu, żeby nie tracić dodatkowej kasy na to, żeby tylko się przekonać. Lepiej najpierw spytać i zaoszczędzić.

Menthor30

Rozumiem rozterkę Smile

bo przesyłka to tyle co stroik Smile

sam gram na Rico SJ najbardziej mi pod pasowały i kupuję już na paczki mój plus że dużo jeżdże to zawsze mogłem gdzieś kupić czy to Łódź , Śmietana w Katowicach ewentualnie Intrada w Kielcach , teraz obiecałem sobie że zajrzę do Pana Sławka do Nowego Sącza jak będę Smile

Rico SJ a raczej D'addario bo już nie robią pod nazwą Rico rozjaśnią Ci sound co do Vandorenów nie wypowiem się bo dawno nie używałem.

Teddy

W sklepach stacjonarnych też ceny różne.
W Bielsku, a w Bielsku generalny importer Rico (Silesia Music Center), w sklepie muzycznym paczka stroików jest droższa, niż zakupiona internetowo w Intradzie.
Rico to teraz D'Addario. Szkoda, że padła taka marka, ale w mojej ocenie D'Addario częściej grają. Są tez nieci cieńsze pod maszynką.
Niebieski Vandoren to taki klasyczny stroik do porównania innych.
Zielony jest bardziej "rozrywkowy", w grzeczny sposób i wart spróbowania. Czerwony jeszcze bardziej ostry, dla mnie trochę drażniąco.
RJS bliższy zielonemu, choć tu już nie czuć tak wielkiej różnicy pomiędzy cięciem amerykańskim i francuskim. (zielony cięcie amerykańskie, czerwony francuskie).

Ajgor

Rozumiem. Dzięki.

mirek

Każdy powinien sam wypróbować różne stroiki z jego setupem.. To co jest dla jednego za ostre czy za jasne to dla innego może być OK bo ma na przykład ciemniej brzmiącą rurę/ustnik/ligaturę. Zbyt dużo zmiennych tu jest żeby tak generalizować.

Teddy

Racja.
Możesz próbować wszystkiego sam tracąc czas i pieniądze.
Możesz też nadal pytać na Forum i wielu z nas podzieli się z Tobą własnym doświadczeniem.

mirek

Strata czasu i pieniędzy? Przetestowanie 3 różnych stroików które go interesują? Nie przesadzasz czasem Teddy?

mirek

Zobacz jak to działa. Dla Ciebie Vandoreny V16 były słabe i je nie polecałeś. Dla mnie po przetestowaniu okazały się zdecydowanie najlepszymi stroikami na jakich kiedykolwiek grałem......

bmvip

Ja po prostu dałem sobie spokój z szukaniem, doświadczaniem, zakupami internetowymi, szlifowaniem, obcinaniem, namaczaniem itp. szkoda na to czasu i pieniędzy, stroiki Fiberreed może nie są super ideałem, ale po kilku dniach spokojnie można się do nich dopasować i mieć święty spokój z tymi wszystkimi kosztownymi i czasochłonnymi zabiegami o mało przewidywalnych efektach. Stroik Fiberreed niespodzianek nie robi, bierzesz sax i po prostu grasz.