www.sax.fora.pl

[Menthor30]

Chłopaki zazdroszczę wam takiej pasji i dążenia do celu,u mnie jakoś ciężko z tym inspirację czerpię raczej z tego co słucham tylko z realizacją już gorzej , pogoń za dniem rodzina praca i dla siebie zostaje tyle co o ile, fakt że rozmieniamy się na drobne ale niestety życie rzadko jest usłane różami cho może nam się to wydaje gdy patrzymy z boku a w rzeczywistości już nie jest tak pięknie.
Zubr piszesz że to co robimy nie tyle jest ważne jak to ile po nas zostanie bynajmniej tak to rozumiem , zgodzę się z Tobą tylko że ja teraz robię dużo z myślą o rodzinie , nie wiem po prostu trochę zmieniły się priorytety, a jazz to muzyka doświadczeń życiowych , emocji, napięc.
Mogę się narazic ale przeczytajcie sobie książkę księdza Jana Kaczkowskiego " życie na pełnej petardzie" dużo można tam zauważyc spraw pozornie błachych a które bardzo rozjaśniają życie i pozwalają pogrupowac priorytety, tacy ludzie inspirują mnie do działania, szukania własnego celu pokazuję ze można dązyc do celu wbrew przeciwnością.
Takie tam przemyślenia

[jaro3220]

Chyba czytałem jakąś książkę tego autora. Jak pisałem o księżach to chodziło mi o tych, co bełkoczą co tydzień brednie z których nic nie wynika. Natomiast o tych co mądrze mówią nic nie słychać. Z tego wynika, że to co najlepsze jest zarezerwowane dla tych, co szukają.

Żubr ty nie czekaj na fanfary. Co widzisz jedno, a słyszysz drugie. Nawet jeśli dojrzysz tam za przeproszeniem chłam, shit to zaakceptuj to. Dzisiaj jesteś na dnie, ale tylko dlatego ze dziś weźmiesz się za siebie tu i w tym momencie to jutro zobaczysz kogoś silniejszego jak wczoraj. Ja też to przechodziłem, powolutku kroczkami aż do sukcesu. Kiedyś widziałem obrazek, gdzie było dwóch gości, jeden gruby, a drugi chudy. Ten gruby biegł i się pocił, a drugi stał. Podpis był, że nieważne jak szybko biegniesz, ważne, że kiedyś dojdziesz do celu, a tamten nic nie robił i stał w miejscu.
Powiem na koniec jak mistrz Yoda zrób to albo nie rób- nie próbuj.

[Żubr]

Najwidoczniej jest z mało siły w człowieku. Już się nie łudzę droga jest krótka i kręta a finisz zakończy się na ścianie.

Rodzina jest zawsze najważniejsza, ona zmienia wszystko - ale może i dla tego warto się poświęcic - nie dla rodziny, tylko dla muzyki ? chociaz jak juz założysz rodzinę i masz sumienie, to nie olejesz jej. Zycie jest pokręcone... a Ci co chcą miec wszystko mają raka

[jaro3220]

Rodzina jest ważna, tylko jeśli masz problem z sobą to co przekażesz w genach? Będzie chwila radochy, wzajemnej fascynacji, ale potem ukażą się "błędy fabryczne" i ciężko je będzie nadrobić. Możliwe, że przez te błędy się wywalisz, wtedy żona będzie Cię wałkiem waliła, dzieci będą Cię miały w dupie. Dalej uważasz, że rodzina jest najważniejsza i zmienia wszystko (na miesiąc)?

[Menthor30]

Dobra chłopaki , pora zakończyc bo zbaczamy z tematu, życie prywatne to prywatne jeden ma taki priorytet drugi inny , każdy ma prawo wybrac własną ścieżkę i to jego osobista sprawa ( lub krucjata) nie ma co za głęboko wnikac.Trzymajmy się tematu a na psychologię możemy założyc inny wątek.
Czekamy na resztę forumowiczów - Co was inspiruje? - bo w zasadzie wątek jest ciekawy

[jaro3220]

Ok. Więc jak wcześniej pisałem słucham muzyki dla przyjemności. Inspiracją czerpię z potrzeby rozwoju i osiągania zadanych celów. Chętnie posłucham też innych sposobów motywacji, może się okazać, że są lepsze, ciekawsze- ja zawsze mam umysł otwarty na nowe technologie i innowacje.

[Żubr]

jestem głupi.

[mirek]

Odbić kobietę kumplowi to jest dodanie życiu koloru? To na poważnie? Hmmm... A ja głupi zawsze myślałem, że to zwykłe, ohydne świństwo. Widocznie czasy się zmieniają, może staje się to już normą, a ja wciąż myślę po starem i za cholerę nie mogę się dostosować... Chyba powinienem się urodzić w innej epoce gdzie honor, wierność, szlachetność i kilka innych zasad jeszcze miały jakieś znaczenie... Żubr a może zamieńmy rolę, Ty będziesz tym gościem któremu kumpel odbije kobietę może być? I jak się czujesz? Widzisz teraz więcej życiowego koloru czy może wszystko stało się nagle bardziej czarno białe?

[jaro3220]

Nie pisałem że chce mieć wszystko poukładane, właściwie to lubię, gdy toczy się wszystko po mojej myśli, jednak to nie dzieje się z automatu. To o czym pisałeś to chyba chodziło Ci o zbuntowanie się przeciw wszystkiemu, obalić stare i wprowadzić nowe wbrew wszystkim i wszystkiemu. Planu nie da się napisać. Często trzeba brać to co jest. Zauważ, że jedni lubią sinusoidę emocji, inni stabilizację z lekkim tętnieniem.

Zgadzam się z Mirkiem, nie popieram takich zachowań, zwłaszcza że jeśli zrobiła to jednemu to nie ma problemu by zrobić to kolejnemu.

Mirek, a czym Ty się inspirujesz? A gdzie reszta

[Żubr]

Chłopaki - ja nie mogę wchodzic na kompa po pijaku. Czasem wstyd mi czytac to co powypisuje

co do kobiet - nigdy nikomu nie odbiłem i nie odbije. zle się wyraziłem.bardziej o emocje mi chodziło. taki jakiś skrajny przykład sobie wybrałem..

[mirek]

Spoko Żubr... wszyscy wiemy, że jesteś dobry chłopak

[NONAME]

Spoko Żubr... wszyscy wiemy, że jesteś debilem

[Żubr]

[BornToSleep01]

Pogódźcie się w końcu raz na zawsze

[Żubr]

Jemu to powiedz, bo go kiedyś pogodzę lewym na szczenę śmieje się. Niech se gada co chce.