Forum www.sax.fora.pl Strona Główna www.sax.fora.pl
forum saksofonowe
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

szyjka a saksofon

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sax.fora.pl Strona Główna -> Forum dla początkujących
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
evcurek




Dołączył: 16 Maj 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wadowice

PostWysłany: Sob 16:08, 21 Gru 2013    Temat postu: szyjka a saksofon

CZEŚĆ Smile
mam pytanie, czy szyjka zawsze musi być ustawiona tak samo względem całej rury? czy moge sobie ją np przestawić bardziej w lewo?
mam teraz inny saksofon , wcześniej miałam oktawkę w pionowej pozycji i bez problemu moglam kciukiem ją naciskać. a teraz mam oktawkę bardziej z prawej strony i cały saksofon mi zjeżdzą w prawo i nie wiem jak go trzymaćSad

Pozdrawiam Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojsax




Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:13, 21 Gru 2013    Temat postu:

ustawienie fajki jest bardziej zależne od tego jaki jest mechanizm podnoszenia klapy oktawowej na fajce. Jeżeli weźmiesz za duży kąt, to bolec, który ciągnie klapkę oktawową, będzie ją podnosił już na samym kącie, a tego nie chcemy. Mniej więcej fajka powinna być tak ustawiona by bolec klapy oktawowej nie miał bezpośredniego kontaktu z klapą oktawową (kwestia 0,5-1mm)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
evcurek




Dołączył: 16 Maj 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wadowice

PostWysłany: Sob 16:46, 21 Gru 2013    Temat postu:

dziękuje, a więc to pewnie bedzie z mojej strony kwestia przyzwyczajenia , że oktawka jest bardziej z prawej strony?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CHESTER




Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 16:57, 21 Gru 2013    Temat postu:

zawsze można zmienić saksofon na większy model i wtedy będzie bardziej poręczny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Teddy




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:18, 21 Gru 2013    Temat postu:

evcurek, więcej czasu spędzaj przed lustrem, by wypracować sobie obie pozycje gry: stojąc i na siedząco.
Kobiety zazwyczaj trzymają saksofon z boku, bo tak bardziej elegancko.
Opierasz saksofon w 3 punktach: hak paska/szelek, prawe biodro i górne zęby na ustniku. Możesz się lekko nachylić.
Tak podparty saksofon powinien być stabilny i nie wymagać podpierania rękami. Fajka z ust powinna wychodzić prosto. Jeżeli wychodzi na boki warto to skorygować. Można ułożeniem głowy, ale mechanizm klapki oktawowej w fajce zazwyczaj pozwala na pewny zakres regulacji i warto z tego korzystać. Faceci grają na siedząco z saksofonem między nogami. To wymaga lekkiego przekręcenia fajki w stosunku do pozycji stojąc. Można kręcić głową, ale dążymy do pozycji najbardziej swobodnej. To jest najważniejsze. Jak zauważysz zawodowcy grają z fajką skierowaną na boki, bo swoboda jest ważniejsza.
Tylko jak zaczynasz, próbuj z fajką prosto, bo wówczas usta są prostopadłe do ustnika i równomiernie wpływają na stroik.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil11114




Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:42, 21 Gru 2013    Temat postu:

oczywiście że można skorygować ustawienie fajki, tylko bez przesady wiadomo o co chodzi Smile moim zwyczajem było obrócenie fajki deczko w lewą stronę. Gram na saksofonie altowym nie podpierając go na biodrze bo nie ma takiej potrzeby ze względu na wagę instrumentu. Muzycy grający na tenorze bardziej opierają instrument na "nerce" bo jest o wiele większy i cięższy od altu. Ja osobiście nie polecam grania w pozycji pochylonej wspieerając saxa na biodrze bo szkoda twojego kręgosłupa wada postawy oraz uciskasz przepone. Zawodowcy (nie wszyscy) często grają w wyprostowanej pozycji trzymając instrument w pewnej odległości od klatki piersiowej, sax wisi poprostu w powietrzu pasek go tylko podtrzymuje a ręce tylko odciągają go od ciała Smile pamiętam jeszcze w liceum jak był występ saksofonistów z kielc to właśnie gość grał w taki sposób na tenorze "yakety sax". Oczywiście to jest moje skromne zdanie ale wydaje mi się ze tak wygląda bardziej profesjonalnie. Fajke instrumentu można trzymać śmiało pod pewnym kątem, dużo profesjonalistów tak robi np zwróć uwagę na sposób gry kenny G i jego recyrkulacyjne dmuchanie w rure amazing. Trzymając instrument pod pewnym kątem lepiej usłyszysz siebie , polecam. Dobre również jest granie w pozycji leżącej, słyszysz wtedy o wiele lepiej dźwięk wychodzący z czary lub tez granie do otwartej szafy drewnianej tylko żeby były jakieś futra w niej bo jak pusta to efekt zupełnie odwrotny, dudni ja cholera Smile Grając do szafy poprostu jest wspaniała akustyka Smile jak jestes początkującym saksofonista to raczej trzymaj ustnik prosto w ustach, ćwicz dźwięk stabilność, a dopierro potem jak juz opanujesz podstawy możesz się "bawić" w co tylko chcesz. .. ja nawet grałem na saksofonie bez ustnika heheh ,,poza nawiasem dmuchasz z growlingiem w samą fajkę bez ustnika pare dźwięków uzyskasz heh dobre na ćwiczenie mięśni Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kamil11114 dnia Sob 19:43, 21 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CHESTER




Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 20:17, 21 Gru 2013    Temat postu:

Zasada jest taka że ułożenie saksofonu ma być naturalne a nie jakieś przyzwyczajanie. ja mam saksofon zawsze z boku czy stoję czy tez siedzę. Ustnika nie mam prosto trzymanego na zębach tylko pod pewnym kątem i bardziej z boku ust ale to w żaden sposób nie wpływa negatywnie na dźwięk. Czy gram na alcie czy na tenorze to saksofon trzymam blisko albo daleko od siebie zależy od repertuaru. Jeśli coś się chrzani to znak na jakąś poprawę ale nie aż taką żeby uczyć się ułożenie całego saksofonu od nowa. Trzymanie saksofonu między nogami hmm według mnie ja nie byłbym wstaniem tak go trzymać bo po pierwsze nie wygodne a po drugie ciężko zmieścić go między nogami jak ma się w udzie 75 cm xd

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Teddy




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 8:00, 23 Gru 2013    Temat postu:

Jak piszą koledzy, przede wszystkim naturalność, swoboda i stabilność.
Ta swoboda inaczej będzie przez Ciebie odbierana w pierwszych miesiącach nauki, a inaczej po kilku latach grania.
Strzelałem kiedyś sportowo i ilość treningu była liczona nie ilością trafień, a ilością godzin wytrzymanych w pozycji stojąc czy leżąc. Niesamowite, na jakie pomysły korygujące się wpada już w 10 minucie.
Podpatruj zawodowców i wymiataczy, ale tez zadbaj, by ktoś od czasu do czasu skorygował pozycję, w jakiej grasz. Błędne nawyki zdarzają się wszystkim, z czasem trudniej jest je wyeliminować, a łatwiej nauczyć się z nimi grać. Razem z Kennym G sopran trzymamy prostopadle, z altem już gorzej. Nie odczuwam jakiegoś wpływu, raczej teoria podpowiada, że ma być prostopadle.
Inaczej z oparciem o biodro. Przyznam, że nie potrafię zagrać tryli z Ta i Tc, gdy nie mam stabilnie podpartego saksofonu w dolnej części. Próbowałem wczoraj, koszmar, może trzeba się tego nauczyć. Kwestia repertuaru, jak pisze CHESTER, czasem fajnie powydmuchiwać saksem, przy klasyce trzeba dbać o elegancję, również wyglądu.
I tu zaczynają się niejednoznaczności. Bo inna będzie postawa, gdy trzeba zagrać 10 min. utwór na egzaminie, a inna gdy zakładamy 6 godz. slot ćwiczeniowy w weekend, czy zapowiada na się nocne granie na weselu (w weselach nie mam wielkich doświadczeń). Kilkuminutowe pochylenie kręgosłup wytrzyma, nie ryzykowałbym więcej. Sam zresztą lubię, podczas ćwiczeń w domu, opierać się o ścianę (mam wyłożone piramidkami głuszącymi), bo wówczas wydaje mi się, ze jestem super wyluzowany Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
evcurek




Dołączył: 16 Maj 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wadowice

PostWysłany: Pon 18:02, 23 Gru 2013    Temat postu:

dziękuje ślicznie za wszystkie wypowiedzi Smile
po nowym roku spotkam się z moim nauczycielem i myślę, że też to skoryguje jednak chciałam zaczerpnąć też porady tutaj, bo przez święta chciałam coś pograć na nowym nabytku Smile
Pozdrawiam i wesołych świąt! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sax.fora.pl Strona Główna -> Forum dla początkujących Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin