Forum www.sax.fora.pl Strona Główna www.sax.fora.pl
forum saksofonowe
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Używany ustnik czy to dobry pomysł?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sax.fora.pl Strona Główna -> Ustniki / do Altu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marriannaa




Dołączył: 16 Lut 2014
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:46, 19 Lut 2017    Temat postu: Używany ustnik czy to dobry pomysł?

Czy zakup używanego ustnika ma sens? Bo spotkałam się z różnymi opiniami m.in. że nie opłaca się bo są zużyte i nie grają dobrze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bmvip




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wejherowo/woj.pomorskie

PostWysłany: Nie 18:53, 19 Lut 2017    Temat postu: Re: Używany ustnik czy to dobry pomysł?

Marriannaa napisał:
Czy zakup używanego ustnika ma sens? Bo spotkałam się z różnymi opiniami m.in. że nie opłaca się bo są zużyte i nie grają dobrze.


A konkretnie co niby w ustniku ulega wg Ciebie zużyciu ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bmvip




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wejherowo/woj.pomorskie

PostWysłany: Wto 17:36, 21 Lut 2017    Temat postu:

Może wyjaśnię by koleżanka Marriannaa bzdur nie pisała i nie wprowadzała tym samym innych w błąd. Ustnik nie zużywa się ponieważ nie posiada części mechanicznych, ani elementów trących. Ustnik prawidłowo eksploatowany nie zmienia swoich właściwości, przy używaniu naklejek pod zęby praktycznie nie ma mowy o jakimkolwiek zużywaniu się ustnika, a takie naklejki stosuje obecnie zdecydowana większość grających ze względu na własny komfort grania.
Tak więc pojecie zużytego ustnika nie istnieje.
Ustnik można oczywiście uszkodzić na wiele różnych sposobów, ale uszkodzenie, a zużycie to zupełnie inna kwestia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Teddy




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 5:59, 22 Lut 2017    Temat postu:

Zgoda, że sam proces gry nie zużywa ustnika.
Jednak wbrew pozorom szkodzeń mechanicznych ustników spotykam sporo.
Również tych spowodowanych nieudaną customizacją.
Znana mi jest też opinia, że ebonitowy ustnik można "rozetrzeć" agresywnym wyciorem.
Inna sprawa, jak te uszkodzenia wpływają na pozytywne cechu ustnika. Trzeba samemu wypróbować, nie da się inaczej.
Mam Berga Larsena 120 stalowego, z długą historią, trochę niesymetryczny, wżery błędów odlewniczych na ladzie, topornie obrobiona komora -- i drugiego idealnego, z brązu, kupionego w bezpośrednim kanale sprzedaży w GB.
No i ten "zużyty" gra mi lepiej Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bmvip




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wejherowo/woj.pomorskie

PostWysłany: Śro 6:38, 22 Lut 2017    Temat postu:

Teddy napisał:
Zgoda, że sam proces gry nie zużywa ustnika.
Jednak wbrew pozorom szkodzeń mechanicznych ustników spotykam sporo.
Również tych spowodowanych nieudaną customizacją.
Znana mi jest też opinia, że ebonitowy ustnik można "rozetrzeć" agresywnym wyciorem.
Inna sprawa, jak te uszkodzenia wpływają na pozytywne cechu ustnika. Trzeba samemu wypróbować, nie da się inaczej.
Mam Berga Larsena 120 stalowego, z długą historią, trochę niesymetryczny, wżery błędów odlewniczych na ladzie, topornie obrobiona komora -- i drugiego idealnego, z brązu, kupionego w bezpośrednim kanale sprzedaży w GB.
No i ten "zużyty" gra mi lepiej Smile


Oczywistym jest że jeśli ktoś zabierze się za modyfikację nie mając o tym pojęcia to uszkodzi ustnik, ale to nie jest zużycie.
Sprzedawane w aukcjach ustniki, na których nie widać śladów ingerencji, ludzie w normalny sposób korzystali z ustnika, po czym robią zmianę na inny, wystawiają do sprzedaży i trudno tu uznawać że używane ustniki są zużyte. Naprawdę trochę zdrowego rozsądku !!! Poszukiwanie ustnika odpowiedniego trwa czasem wiele lat i właśnie polega na dokonywaniu zmian, jak zaczniemy rozpowszechniać absurdy, że ustniki używane są zużyte to efekt tej bzdury będzie w końcu taki że sprzedaż używki stanie się problemem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ajgor




Dołączył: 06 Lut 2016
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:10, 22 Lut 2017    Temat postu:

A ja dopytam (prawdę mówiąc od jakiegoś czasu się nad tym zastanawiam). Czy ślina nie ma wpływu na ustnik? Nie niszczy z czasem ebonitu lub nie powoduje korozji metalu? OCZYWIŚCIE po każdym graniu ustnik ma być oczyszczony. Ale w trakcie grania przecież nie wycieramy go co chwila. A niektórzy saksofoniści grając na przykład na weselach mają ustnik założony przez wiele godzin. Ślina wtedy zalega w środku...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bmvip




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wejherowo/woj.pomorskie

PostWysłany: Śro 13:27, 22 Lut 2017    Temat postu:

Ajgor napisał:
A ja dopytam (prawdę mówiąc od jakiegoś czasu się nad tym zastanawiam). Czy ślina nie ma wpływu na ustnik? Nie niszczy z czasem ebonitu lub nie powoduje korozji metalu? OCZYWIŚCIE po każdym graniu ustnik ma być oczyszczony. Ale w trakcie grania przecież nie wycieramy go co chwila. A niektórzy saksofoniści grając na przykład na weselach mają ustnik założony przez wiele godzin. Ślina wtedy zalega w środku...


Naprawdę wskazana jest przynajmniej odrobina zdrowego rozsądku Smile
Dziś najbardziej cenione są ustniki z lat 30,40,50 ubiegłego stulecia. Kolego Ajgor w/g takiego kierunku myślenia to każdy kto gra chałtury, gdzie sax stoi na stojaku przez kilka godzin powinien praktycznie co jakiś czas kupować nowy ustnik Smile lub myć i wycierać na każdej przerwie - no to chyba absurdalne ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ajgor




Dołączył: 06 Lut 2016
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:56, 22 Lut 2017    Temat postu:

Ja tylko grzecznie spytałem Smile Nie wiem, czy ktoś z chałtur kupuje regularnie ustniki, czy nie. Wiem, że stare ustniki są tak samo w cenie (a może i bardziej) niż nowe. Ale co szkodzi spytać? Tak na wszelki wypadek?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kylo




Dołączył: 26 Cze 2013
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:21, 23 Lut 2017    Temat postu:

Ja tam uważam, że jak coś ma okazyjną cenę i jest w dobrym stanie to dlaczego nie :]
Do tenora kupiłem nowy ustnik Drake, do sopranu zaś kupiłem używanego Aizena.
Bez znaczenia kompletnie, ważne, żeby cena była odpowiednia i stan (bez pęknięć, nie pokruszony etc.)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bmvip




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wejherowo/woj.pomorskie

PostWysłany: Czw 17:29, 23 Lut 2017    Temat postu:

kylo napisał:
Ja tam uważam, że jak coś ma okazyjną cenę i jest w dobrym stanie to dlaczego nie :]
Do tenora kupiłem nowy ustnik Drake, do sopranu zaś kupiłem używanego Aizena.
Bez znaczenia kompletnie, ważne, żeby cena była odpowiednia i stan (bez pęknięć, nie pokruszony etc.)


Wykluczając pęknięcia, ubytki, przeróbki i inne uszkodzenia mechaniczne zakup ustnika używanego jest zawsze korzystniejszy cenowo od nowego. Biorąc pod uwagę iż tak jak pisałem, nie istnieje pojęcie zużytego ustnika, a kupując każdy widzi czy posiada jakieś ślady uszkodzeń, czy innych ingerencji. Najczęściej za cenę nowego średniej, lub niskiej klasy można kupić używkę znacznie lepszej firmy, czy modelu który praktycznie już na swojej wartości nie straci.
Dla przykładu Otto Link STM nowy w Intradzie 1030 zł, na aukcjach w stanie idealnym 500 zł. Jody Jazz DV nowy 2460 używki 1200, Theo Wanne Durga 2750 używki 1500.
Jak kogoś stać niech kupuje nowe, zawsze będzie od kogo odkupić za połowę ceny Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sax.fora.pl Strona Główna -> Ustniki / do Altu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin