www.sax.fora.pl

rafael · Wysłany: Śro 17:34, 16 Mar 2011 Temat postu:

Witam, wszystkich forumowiczów. Jako, że piszę tutaj pierwszy taz wypadało się przywitać. Jestem klarnecistą z wykształcenia, a saksofonistą z zamiłowania, chociaż miłość do klarnetu nadal pozostała. Odnośnie ustników do saksofonu altowego to ja również muszę przyznać, że brzmienie jest w głowie, a ustnik faktycznie lepiej aby nie przeszkadzał nam w grze. Gram osobiście nadal na metalu Linku 7 i chętnie wymieniłbym na 7 *, ale nie więcej. Jest to trudny ustnik, na nim porostu trzeba ćwiczyć codziennie, a wówczas odwzajemnia się brzmieniem. Nie dawno polecano mi Vandorena V16 A8S, więc kupiłem. Okazało się, że totalna klapa. Mimo iż jest to ebonit i jako klarneciście powinno mi się grać lepiej, to dźwięk był strasznie przenikliwy intonacyjnie rozjechany i przede wszystkim mniejszy. Musiałem przeprosić Linka bo dopiero wówczas usłyszałem różnice. Nie znaczy to że ten Vandoren jest gorszy, bo cieszy się niesamowitą popularnością, ale po prostu nie mogłem przyjąć tego brzmienia które mi proponował, a raczej tej ingerencji w moje własne brzmienie. Moge polecić Linka osobom, które nie odstawiają instrumentu na długo i które lubią delikatny opór usnika, a zarazem szerokie pełne brzmienie.

Teddy · Wysłany: Śro 20:24, 16 Mar 2011 Temat postu:

Witaj Rafael.
Ja wyznawałem teorię, że Vandoren, jako jeden z czołowych producentów stroików będzie potrafił najlepiej do swoich stroików dopracować ustnik. I potwierdza to AL3, na któym ćwiczę i gram na lekcjach.
Ostatnio gram też na metalowym Linku, tylko ciaśniejszym niż Twój, bo 6*. I jakby to powiedzieć, oba grają moje brzmienie. Choć to skrajnie inne ustniki. Może to też kwestia dopasowania stroika: AL3 chodzi mi na trójce V12 (może lepiej poszedłby na 3,5 ale ten mnie szybko męczy). Link nie zagra na v12, najlepiej chodzi na klasyvznym stroiku i nawet 2 nie jest za miękka.